Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 23 grudnia 2024 05:57
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Polacy masowo chodzą na L4. To już epidemia

Coraz więcej Polaków korzysta ze zwolnień lekarskich. Tylko w pierwszych dwóch miesiącach tego roku wystawiono ich ponad 5 milionów. Według ekspertów rozmiar nadużyć jest alarmujący i groźny dla gospodarki.

Dlatego firmy coraz częściej decydują się na kontrolę zwolnień chorobowych swoich pracowników. Według ekspertów rozmiar nadużyć jest alarmujący i groźny dla gospodarki.

Więcej zwolnień, więcej nieobecności

W porównaniu do pierwszych dwóch miesięcy 2022 roku liczba nieobecności w styczniu i lutym tego roku wzrosła o 8 proc. Liczba wystawionych zwolnień lekarskich również się zwiększyła – o 16 proc. rok do roku. 

Niektóre firmy mają trudności z kontrolą absencji pracowników. W dużych firmach jest ona łatwiejsza do ukrycia, a w małych pracodawcy nie mają uprawnień do kontroli zasadności L4. W rezultacie pracownicy mogą nieuczciwie unikać pracy, co podnosi koszty działalności przedsiębiorstwa i wpływa na efektywność.

Nawet 17 razy w roku na zwolnieniu

Przeciętny pracownik korzysta z trzech zwolnień lekarskich rocznie. Jednak nie brakuje osób, które korzystają z nich aż 17 razy w ciągu roku. Niektórzy lekarze wystawiają znaczną liczbę zwolnień lekarskich bez przeprowadzania odpowiednich badań. 

System ubezpieczeń społecznych jest utrzymywany i finansowany przez obywateli, dlatego ZUS jako instytucja zarządzająca tymi środkami ma obowiązek kontrolować zwolnienia. Warto jednak pamiętać, że prawo do przeprowadzania kontroli mają również pracodawcy, którzy zatrudniają więcej niż 20 osób. Weryfikacje odbywają się podczas wizyt u pracownika. W 2022 roku liczba takich kontroli wzrosła o 55 proc. rok roku. Mimo to skala fałszywych zwolnień lekarskich wciąż jest duża.

Społeczeństwo przymyka oko 

Społeczeństwo wydaje się akceptować sytuacje, w których pracownik oszukuje pracodawcę. Jak twierdzi Mikołaj Zając, prezes firmy Conperio specjalizującej się w tematach pracowniczej absencji chorobowej, pobłażliwość sądów pracy i problemy z zatrudnieniem nowych pracowników powodują, że pracodawcy nie chcą zwalniać tych, którzy nawet notorycznie migają się od obowiązków. W efekcie można miesiącami unikać pracy, nie tracąc jej, a jednocześnie pobierając część wynagrodzenia. Ostatecznym skutkiem takich działań jest większy deficyt ZUS-u i konieczność podniesienia składek.

Niektórzy lekarze wystawiają aż 160 zwolnień L4 miesięcznie, inkasując 200-300 zł za każde. Nie brakuje pracowników, którzy korzystają z L4 w jednej firmie, żeby pracować w innej.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Qwerty 21.05.2023 09:28
Jakby ludzie pracowali w normalnych warunkach za godne wynagrodzenia nie byłoby tylu zwolnień. Niech prywatne złodziejstwo popracuje w takich warunkach to pogadamy. PRECZ Z PRYWACIARZAMI !!!

Slawomir Mentzen 22.05.2023 11:59
No lewaku to się doczekałeś będziemy pamiętać o tobie jak dojdziemy do władzy ostatnich pare lat nieroby maja za dobrze

Hebel 21.05.2023 09:05
To podobno po tych szczepieniach na covid. Ja się szczepiłem 4x w sumie i w tym roku już 5 raz mam katar. Do pracy chodzę bo nie chcę być prosię. Na wekend chodzę do tyłu zamist coś robić pożytecznego. Kaszlę i smakam koncertowo. W nosie ogień. Kupiłem spray ze sterydem zavprawie 40zł i co? Cuś trochę.

Ygg 18.05.2023 13:19
Kazdy pracownik ma prawo zachorować , nikt nie jest ze stali a poza tym składki chorobowe nie pojda na marne

Jarek39 18.05.2023 10:35
Państwo zmusza pracodawców/pracowników do odprowadzania składkek na ubezpieczenie chorobowe a potem się dziwi że z nich korzystają. Proste rozwiązanie dajcie wybór czy ktoś chce opłacać chorobowe czy nie (i wtedy zarabia więcej)

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
bal Mickiewicz
Sylwester
turniej
gry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama