Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
wtorek, 5 listopada 2024 07:25
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

"Nazwałbym to skandalem". W Bolesławcu otwiera się prywatny oddział psychiatryczny

Szpital Powiatowy w Bolesławcu uruchamia komercyjny oddział psychiatryczny dla dzieci i młodzieży. Tyle, że wśród personelu nie ma psychiatry z taką specjalizacją, a ceny zwalają z nóg. Dziś w Porannej rozmowie RMF FM Robert Mazurek pytał o nową placówkę ministra zdrowia.
  • Źródło: Bolec.info
"Nazwałbym to skandalem". W Bolesławcu otwiera się prywatny oddział psychiatryczny

Autor: PrtScr YT RMF24

Dziennikarz Robert Mazurek w "Porannej rozmowie RMF FM" przypomniał dziś Adamowi Niedzielskiemu słowa Jarosława Kaczyńskiego o tym, że Prawo i Sprawiedliwość nigdy nie będzie zgadzało się na prywatyzację szpitali, ani usług medycznych i spytał o to, czy ta deklaracja wciąż ma moc.
Minister potwierdził, po czym Robert Mazurek opowiedział mu o bolesławieckim, nowym, komercyjnym oddziale psychiatrii dzieci i młodzieży z opłatą za pobyt w wysokości 1200 zł za dobę (ale minimalny pobyt to tydzień, czyli koszt 8400 zł) w publicznym szpitalu.

- Jeżeli rzeczywiście ma miejsce taka sytuacja, że tam jest łączenie publicznego systemu opieki zdrowotnej z jakąś wydzieloną, komercyjną częścią działalności, to szczególnie w przypadku psychiatrii dla dzieci, jest to zjawisko, które ja bym nazwał skandalem - powiedział minister Niedzielski. - Sytuacja w której żeruje się w pewnym sensie na tym, że jest ogromne zapotrzebowanie na te usługi i można dyktować cenę tak naprawdę każdą, bo rodzice oczywiście są skłonni zapłacić każde pieniądze, no to jest to po prostu forma nieetycznego zachowania.

Zapowiedział, że zaraz po rozmowie w RMF FM, porozmawia z szefem Narodowego Funduszu Zdrowia i zbadają dokładnie tę sytuację.

- Zbadamy legalność rozwiązania - rzekł minister. - Będę prosił o wyjaśnienie tej sprawy, zgodę wojewody na powstanie tego oddziału.

- Szpital psychiatryczny dla dzieci, za tak ciężkie pieniądze, to jest szpital psychiatryczny tylko dla burżujów - skomentował Robert Mazurek. - Jakbym miał zapłacić 1200 zł za dobę w szpitalu w Bolesławcu, to ja bym zapłacił, bo mnie na to stać, ale wielu ludzi nie ma takiego komfortu. 

Całą rozmowę możecie obejrzeć TUTAJ.

Redaktor Mazurek nie wiedział, że w Bolesławcu od lat działa też oddział psychiatryczny dla dzieci i młodzieży, ale z refundacją NFZ i pokrywanymi przez Fundusz niższymi kosztami pobytu - 669,71 zł za dobę.

Koszt pobytu dziecka na nowym oddziale w szpitalu świętego Łukasza wynosi 1200 zł dziennie, ale dziecko musi w nim przebywać minimum 7 dni co oznacza, że na początek trzeba będzie zapłacić minimum 8400 zł za pobyt.

- Oddział psychiatryczny dla dzieci w Szpitalu św. Łukasza w Bolesławcu to miejsce, w którym można uzyskać fachową pomoc w zakresie leczenia zaburzeń psychicznych u dzieci i młodzieży. Rodzice oraz opiekunowie mogą zgłosić się z dzieckiem na Oddział psychiatryczny w obliczu towarzyszących zaburzeń zdrowia psychicznego bez skierowania lekarskiego - czytamy na stronie szpitala. - Oddział już wkrótce zostanie przekazany do użytku po całkowitej przebudowie i modernizacji. Na oddziale znajduje się 12 sal dla 22 pacjentów. Każda sala została zaprojektowana tak, aby dać ukojenie, komfort i przede wszystkim bezpieczeństwo przebywającym tam pacjentom. Zastosowano w nich nowoczesne rozwiązania i systemy bezpieczeństwa. 

Czy komercyjny oddział w szpitalu powiatowym będzie konkurencją dla oddziału psychiatrii dzieci i młodzieży od lat działającego w Wojewódzkim Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie chorych w Bolesławcu?

Raczej nie, ale są obawy, że szpital powiatowy może mieć chrapkę na kontrakt z NFZ, który raczej dwóch podobnych oddziałów w jednym mieście finansował nie będzie. Jest też obawa o przejmowanie personelu. Szefem nowego oddziału w szpitalu powiatowym jest psychiatra Mateusz Baczyński, zatrudniony także w szpitalu wojewódzkim. Nie ma on jednak specjalizacji z psychiatrii dzieci i młodzieży, jest w trakcie jej zdobywania. 

Komercyjny oddział nie musi spełniać wymagań NFZ, bo nie korzysta z dofinansowania. Szpital wojewódzki musi na swoim oddziale spełniać warunki NFZ pod względem nie tylko wyposażenia oddziału, ale również kwalifikacji kadry. I spełnia.

Ma 24 miejsca, ale czasem przyjmuje nawet do 30 pacjentów, bo zapotrzebowanie jest ogromne. Czasem dyspozytorzy przywożą pacjentów mimo braku miejsca, bo nie ma ich także w innych szpitalach. NFZ pokrywa koszty pobytu takich dodatkowych pacjentów. Czasem też pacjenci powyżej 16 roku życia trafiają na oddział dla dorosłych.

 - Pomoc u nas jest bezpłatna, według standardów NFZ - mówi Kamila Weigt, certyfikowana psychoterapeutka i superwizor, kierownik Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży w szpitalu wojewódzkim. - Mamy certyfikowanych psychoterapeutów, superwizję - czyli konsultacje zewnętrzne autorytetu psychoterapii, profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego, Grzegorza Iniewicza. Praca odbywa się u nas według bardzo wysokich standardów, bo wszyscy mają duże doświadczenie kliniczne w pracy z dziećmi i młodzieżą. Działamy w obszarach psychoterapii systemowej, psychodynamiczne, poznawczo-behawioralnej i integracyjnej. Zakres oddziaływań jest bardzo szeroki. Wychodzimy też do domów pacjenta, gdzie jeżdżą nasze zespoły terapeutów środowiskowych i psychoterapeutów. Tam też organizujemy spotkania i psychoterapię. Współpracujemy również z pedagogami szkolnymi, kuratorami i opieką społeczną. 

To oddział wysoko specjalistyczny z trzecim poziomem referencji.

Całe Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży w szpitalu wojewódzkim (zatrudnia około 18 psychologów i psychoterapeutów) to oddział stacjonarny z 24 miejscami, oddział dzienny - rehabilitacyjny, poradnia zdrowia psychicznego dla dzieci i młodzieży oraz ośrodek środowiskowej opieki psychologicznej i psychoterapeutycznej. 

Szpital świętego Łukasza tłumaczy koszt pobytu na swoim nowym oddziale wysokim poziomem usług. Problem w tym, że poziom ten jest na razie zupełnie niezweryfikowany. Ale promocja robi swoje. Już 12 czerwca TVN informował o tym, że oddział już działa, a chętni garną się z całej Polski. Pierwszy informacja nie jest prawdą. Oddział przyjmie pierwszych pacjentów w lipcu, trwa ich kwalifikacja.

Jak mówi dla Bolec.Info dyrektor szpitala powiatowego, Kamil Barczyk, oddział jest w pełnej gotowości, a codziennie o ofertę oddziału pyta kilkadziesiąt osób. Słów i deklaracji ministra dyrektor się nie obawia.

- Państwo sprawdzi legalność funkcjonowania oddziału, jestem przekonany, że wszystko będzie dobrze - mówi Kamil Barczyk.

Uruchomienia oddziału kosztowało, jak nas poinformował dyrektor, od jednego do dwóch milionów złotych ze środków własnych powiatowej placówki. Był to koszt remontu oddziału.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Gracjanna 23.06.2023 12:25
Nie ma żadnego skandalu. PiS-milionerow w kraju przybywa a u nich w rodzinach najczęściej zdarzają się psychole bo rodzice zapędzeniu robieniem kasy nie mają czasu na wychowanie latorośli. Wiedza kosztuje - wysokiej klasy specjaliści też maja swoje stawki.

Milena 23.06.2023 12:23
Poziom może i wysoki, ale nie przyjmujcie tych desperatów co to z wysoka chcą lądować, jak ostatnio ten co miał odlecieć z wiaduktu kolejowego nad Bobrem.

Ups 23.06.2023 07:53
Jeśli ktoś ma kasę niech płaci. Zastanawia mnie tylko info ze trzeba zapłacić z góry za tydzień. Jakich cudow chcą dokonać terapeuci w ciągu tygodnia . Praca z dzieckiem chorym zaburzonym to czasami tygodnie,miesiące.... Maja chyba czarodziejską różdżkę na tym oddziale.

Zainteresowana 23.06.2023 07:44
Pytanie podstawowe, kto zapłacił za wyposażenie, za remont sal. Kto bedzie płacił za media skoro oddzial miesci się w szpitalu publicznym? Pytania retoryczne. I jeszcze jeden lekarz bez specjalizacji. Oczywiście że w prywatnym sektorze nie ma wymagań, ale sprawa ciekawa. I skoro jest jeden lekarz to kto pełni dyzury w czasie gdy doktor ma wolne? Może lekarze z pediatrii. Jak opłacani? W ramach kontraktu z NFZ pomagają z dobrego serduszka? Czy może w czasie pracy w szpitalu pomagają za dodatkowe wynagrodzenie. Takie luźne pytania ale ciekawi mnie to. Bo nie chciałabym by z moich podatków płacone bylo coś na czymś zarabia ktoś inny.

pacjentka 22.06.2023 20:37
Minister co taki zbulwersowany ? Niech się weźmie do pracy a nie propaganda .Korzystam z usług boleslawieckiej służby zdrowia jestem bardzo zadowolona . Pan dyrektor to prawdziwy menadżer. W Lubaniu stan drzemki. Nawet gdyby ktoś się wychylił to od razu sprowadzają do parteru .

Got 22.06.2023 19:32
Jeszcze dla dorosłych dobudować bo naród nam dziczeje na potęgę! Kradną. gwałca i morduja a to nie jest zdrowe zachowanie .

Jadwiga 22.06.2023 19:26
Słyszałam w radiu ten wywiad ! Byłam w szoku jak prowadzący powiedział o kwocie dziennego pobytu Masakra

Artur 22.06.2023 17:19
Zaraz zaraz skoro są przeciwko prywatyzacji i niepozwalają na to ,to dlaczego musze chodzić ciagle na prywatne wizyty i bulic kasę ??? Czemu z tym niewalcza płace podatki zasrane na służbę zdrowia i niemoge skorzystać bo terminy są za rok a jak przyjdę to i tak każe mi przyjść prywatnie . Co do ch….??

xxx 22.06.2023 16:58
Ten dyrektor to się tylko lansuje w mediach. Najpierw na pandemii a teraz na psychiatrii. Te środki własne z których powstał nowy oddział pochodzą z dochodów szpitala, a te opierają się na tym co płaci za świadczenia NFZ a więc my wszyscy.

koszmar 22.06.2023 16:35
sieniawka i boleslawiec to wiezienia a nie szpitale psychiatryczne. z doswiadczenia na dzieciecym wiem ze nie maja tam szacunku dla czlowieka. trauma na lata i zero pomocy

ja wiem? 22.06.2023 15:43
Pewnie sam powiat lubański da frekwencję, tu same gerlickie bogate mieszkają.

22.06.2023 15:36
Podobno już mają "kolejki" ale równie dobrze to plotka, chociaż dziecięca psychiatria leży w Polsce, więc może to i prawda. Nie wiem, słyszałem, udam że nie słyszałem.

na wstecznym 22.06.2023 14:36
2mili.koszt uruchomienia oddziału -a,na ławki w szpitalnym parku 0zł bywam,tam w odwiedziny,nie ma gdzie posiedzieć..

😉 22.06.2023 14:28
Robert Mazurek to jest sobowtór Serhija Szojgu

Reklama
Reklama
Reklama
wystawa
konkurs poetycki
11 listopada
manukultura
Wędrowiec
11 Listopada
Chagall
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: MarudaTreść komentarza: Dlatego dzieci powinny brać na cukierki a nie cukierki. Proste i bezpieczne rozwiązanie. Już widzę jak się zagotujecie miejscowi.Data dodania komentarza: 5.11.2024, 04:18Źródło komentarza: Cukierki z igłami pojawiły się też w naszym regionieAutor komentarza: TokarzTreść komentarza: Może któreś z twoich rodziców pracuje w zgiuku? Zawsze można przewinąć temat :) Btw. Na coś idą nasze *** podatkiData dodania komentarza: 5.11.2024, 02:18Źródło komentarza: Lubań. Pomnik po niedzielnym wypadku nieposprzątany, dlaczego?Autor komentarza: avantiTreść komentarza: Miejmy nadzieje, ze przy sprzataniu nie zapomna zabrac tej paskudnej zoltej donicy z AliExpress., bo pasuje tam ona jak piesc do nosa. Na odszkodowanie nie ma raczej co liczyc, bo ten rozwalony cokol i schodki wygladaja niewiele gorzej niz miejsca w ktore samochod nie wjechal. To wstyd dla wladz miasta, aby przez lata zaniedban miejsce pamieci w samym centrum miasta wygladalo dokladnie tak jak amfiteatr. Zamiast tracic pieniadze na nikomu niepotrzebne termy powinno sie te srodki skierowac wlasnie tutaj.Data dodania komentarza: 5.11.2024, 01:23Źródło komentarza: Lubań. Pomnik po niedzielnym wypadku nieposprzątany, dlaczego?Autor komentarza: UbezpieczonyTreść komentarza: To chyba razem prowadziliśmy tego 4dzika 🤣 co racja to racja, płacimy podatki, sratki, wywóz kur śmieci sortowanych itd. to zapraszam do sprzątania pomnika.Data dodania komentarza: 4.11.2024, 23:54Źródło komentarza: Lubań. Pomnik po niedzielnym wypadku nieposprzątany, dlaczego?
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama