Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
wtorek, 5 listopada 2024 11:21
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Sinead O’Connor nie żyje. Piosenkarka zmarła w wieku 56 lat

Irlandzka gwiazda, która na zawsze zapisała się w historii muzyki nie żyje. Sinead O’Connor odeszła w wieku 56 lat.

Ale nic,

Powiedziałam, że nic nie może zabrać tego bluesa,

Bo nic nie może się równać,

Nic nie może się z tobą równać.

To słowa piosenki „Nothing Compares 2 U” - najbardziej znanej w repertuarze Sinead O’Connor. I już nie musiała mieć innych utworów, bo ten – tak bardzo przejmujący – sprawił, że młoda Irlandka została gwiazdą muzyki. Nagrała 14 albumów i wydała kilkadziesiąt singli.

Sinead O’Connor zmarła wieku 56 lat. Zaledwie kilkanaście miesięcy po śmierci swojego 17-letniego syna, co bardzo mocno odbiło się kondycji psychicznej piosenkarki.

Sinead O’Connor – biografia

Przyszła na świat jako Sinéad Marie Bernadette O'Connor się 8 grudnia 1966 roku. Rodzice rozwiedli się kiedy piosenkarka była dzieckiem. Ona i czwórka rodzeństwa zamieszkali z ojcem, ale po pół roku Sinéad i jej brat zdecydowali, że chcą wrócić do matki.

Jej życie nie było bajką, bo wiele razy mówiła o matce – osobie zmagającej się z zaburzeniami psychicznymi i alkoholizmem. W domu dochodziło do przemocy. Przy tym matka była gorliwą katoliczką i np. zmuszała dzieci do leżenia krzyżem na podłodze – to była kara.

- Kochała tylko to, że umarła – powiedziała kiedyś Sinead o swojej matce.

To wszystko sprawiało, że piosenkarka coraz mocniej negatywnie odnosiła się do Kościoła katolickiego. A jej nieszczęście polegało na tym, że kiedy jako nastolatka została przyłapana na kradzieży, została wysłana do placówki sióstr zakonu św. Magdaleny. Był to dom dla nieprzystosowanych społecznie dziewcząt. Znowu musiały minąć lata, żeby na jaw wyszło, jak okrutne praktyki panowały u Magdalenek.

To wszystko trzeba łączyć z wydarzeniami z 1992 roku. O'Connor w popularnym, amerykańskim programie „Saturday Night Live” podarła zdjęcie Jana Pawła II. Oznajmiła, że protest przeciwko przypadkom tuszowania pedofilii w Kościele katolickim w Irlandii. Było to zdjęcie papieża, które zawsze wisiało w domu matki piosenkarki.

Sinead na długo zniknęła z showbiznesu. Stało się o niej ponownie głośno gdy odeszła z Kościoła, a w 2013 r. na jej prośbę papież Benedykt XVI nałożył na nią ekskomunikę.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Hebel 28.07.2023 02:44
Nieprawdopodobna muzyka. Nieprawdopodne wykonanie. Brak informacji o tym że artystka leczyła się z powodu choroby nowotworowej i krótka fryzura to efekt tego leczenia? O pięciu aborcjach też cicho. Gdzie uczciwy życiorys tej artystki. Jej piosenki są nieprawdopodobnie cudowne i na zawsze wspaniałe.

Eutych 31.07.2023 14:11
Robot z elubania, czy raczej smok robot nie puszcza komentarzy. Jeszcze raz spróbuję. :) Pisałem do Sinead i wiem, że była bliska zbawienia. Niestety islam wziął górę. Cóż można dodać. Wspaniała kobieta. :)

Brunon 27.07.2023 16:38
Elle Overbeek i Marcin Gutowski zapowiadają kolejne publikacje - tym razem ponoć "bomba". Wygląda na to że znów będziemy mieli marsze "w obronie". Skoro jest tak oczywiste i niepodważalne, że Wielki Święty za życia zwany JP II w czasach kiedy będąc biskupem nie tuszował, to po co te obronne marsze? Przecież tym rzeczywistości i faktów nie da się zmienić. Faktów nie odczaruje i sto marszy. Chcecie prawdy, czy nadwątlonego nie istniejącego ideału? Niech Kościół w końcu ma odwagę to uczciwie wyjaśnić. Otwórzcie te swoje tajemne archiwa. Szkoda, wielka szkoda, że nie organizują demonstracji, marszy broniących tych najsłabszych wykorzystywanych seksualnie, ofiar wielebnych pedofilów i innej maści seks dewiantów – przede wszystkim DZIECI. Wstyd! Walka z pedofilią nie jest walką z religią, tylko z ukrywaniem prawdy.

Pan Herakliusz 27.07.2023 16:12
Wraz ze śmiercią tej obłożonej klątwą buntowniczki powraca temat wiedzy i odpowiedzialności Jana Pawła 2 za tuszowanie - jak to orzekł papież Franciszek - ukrywanie zjawiska pedofilii wśród duchownych Kościoła rzymsko katolickiego. Były redaktor watykańskiego radia Robert Mickens pyta oskarżająco: - Czy ten genialny papież naprawdę był tak naiwny i tak bezradny? Przecież był ponoć święty - Duch Święty towarzyszył mu do dni ostatnich. Polacy są ślepi, głusi i bez węchu - od dawna nie czują smrodu bijącego z polskiego Kościoła. Ale co się dziwić - przywykliśmy od setek lat do gnoju więc kochamy ten fetor z nutą kadzidła. Nie widzimy krzywdy innych bo jak nas nie krzywdzą to cała reszta nas nie obchodzi. Nie słyszymy głosów skrzywdzonych, nie chcemy ich słyszeć bo psują nam dobre samopoczucie. Bezmyślni, bezduszni nienawidzący się nawzajem ale WIERZĄCY!!!! Mit o JPII prysł jak bańka mydlana. A duchowni KK próbują bańkę skleić, czego się nie da zrobić. Papież Franciszek powiedział i potwierdził że JPII wiedział i tuszował grzechy duchownych. Trudno nie zauważać różnych patologii w instytucji KK szczególnie będąc blisko otoczenia księży i zakonnic. JPII z pewnością wiele z tego widział i wiedział o tym. Prawda sama się broni. Kler niech otwiera archiwa. Inaczej ich tajemnice pozostaną brudnymi tajemnicami.

Logik 27.07.2023 14:25
"Artystka budziła wiele kontrowersji, często wyrażała swoje bezkompromisowe poglądy m.in. na tematy związane z religią. Deklarowała się jako osoba biseksualna, cztery razy wychodziła za mąż i miała czwórkę dzieci. O'Connor cierpiała na chorobę afektywną dwubiegunową. Na kondycję psychiczną piosenkarki w ostatnim czasie wpłynął fakt, że na początku zeszłego roku jej 17-letni syn Shane popełnił samobójstwo. Po tej tragedii odwołała trasę koncertową i wydanie nowej płyty." https://tvn24.pl/swiat/sinead-oconnor-nie-zyje-londynska-policja-o-smierci-piosenkarki-7264817

Redemptor 27.07.2023 14:02
Trzeba by gwoli uzupełnienia: O’Connor zaskoczyła samych pracowników SNL, kiedy 3 paździwernika 1992 zdecydowała się zaśpiewać inną niż wcześniej ustalona piosenkę - wykonała wersję a capella piosenki "War" Boba Marleya, zmieniając niektóre fragmenty tekstu, aby wyśpiewać oskarżenia o wykorzystywanie dzieci. Na zakończenie O'Connor podniosła do kamery zdjęcie papieża Jana Pawła II i podarła je na kawałki, mówiąc "Walcz z prawdziwym wrogiem". Sinéad nazywała się Shuhada Davitt i wyznawała islam. Piękna dziewczyna, której nigdy nie zależało, by być kobiecą, zawsze nosiła króciutko ostrzyżone włosy, a jej piękne ciemne oczy zawsze były smutne. „Ludzie złamali mi serce i mnie zabili. Ale nie umarłam. Próbowali mnie pogrzebać, ale nie zdawali sobie sprawy z tego, że jestem ziarnem", wyznała Sinead, która mimo przeciwności losu, nigdy się nie poddawała ... Sinead była czterokrotnie zamężna i ma czworo dzieci. 34-letni Jake Reynolds, którego ojcem jest Donal Reynolds. Córka Roisin (lat 25) jest wynikiem jej związku z dziennikarzem Johnem Watersem. Najmłodszym dzieckiem piosenkarki jest 15-letni Jeszua Francis Neil Bonadio, którego dzieli z amerykańskim biznesmenem Frankiem Bonadio. Rozstali się w 2017 roku, rok po jego urodzeniu. Zmarły w grudniu 2021 Nevi'im Nesta Ali Shane O'Connor. ============ Problem w tym, gdzie już jest: w chrześcijańskim piekle czy islamskim niebie?

m 27.07.2023 14:32
Nie wyśmiewajmy w ten sposób problemów psychicznych, których miała sporo. Była wrażliwa artystką, wrażliwą nawet za bardzo. Jej muzyka była piękna, tak ją zapamiętam.

Hebel 27.07.2023 11:14
Papierz nie nakłada ekskomuniki na życzenie.

Juhas 27.07.2023 16:13
Papierz na pewno nie...

Galina 27.07.2023 16:14
Papierz? Tym razem nałożył na życzenie i słusznie - skoro odeszła publicznie i w skandalu z rzymskiego Kościoła.

Reju 27.07.2023 11:12
Acha.

Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
wystawa
konkurs poetycki
11 listopada
manukultura
Wędrowiec
11 Listopada
Chagall
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama