Na świecie co 27 sekund, a w Polsce co 40 minut jedna osoba dowiaduje się, że choruje na nowotwór krwi. Dla wielu pacjentów często jedyną szansą na wyleczenie jest przeszczepienie szpiku lub krwiotwórczych komórek macierzystych od niespokrewnionego Dawcy, tzw. „bliźniaka genetycznego”. Druhowie OSP z całej Polski, wchodząc na Giewont postanowili pokazać, że nie trzeba ponosić tak wielkiego wysiłku, by zarejestrować się jako dawca i uratować komuś życie.
W niedzielę o 5. grupa 210 druhów OSP, w tym czwórka druhów z Olszyny, wyruszyła w pełnym umundurowaniu bojowym na szczyt Giewontu, by swoją akcją obudzić śpiącego rycerza. Ostatecznie grupa nie weszła na Giewont, bo nad jego szczytem rozpętała się burza z piorunami i wejście tam byłoby skrajnie niebezpieczne.
Fundacja DKMS oraz 210 strażaków w pełnym umundurowaniu bojowym wyszła w dniu dzisiejszym o 5 rano w Tatry. Ideą wyjścia była promocja dawstwa szpiku i bezinteresownej pomocy. Budzenie Śpiącego Rycerza zakończyło się na Hali Kondratowej, niestety pogoda uniemożliwiła dalszą wędrówkę. Zdrowy rozsądek i dbałość o bezpieczeństwo wskazywała na zawrócenie. Druhowie naszej OSP zaangażowali się w promocję bezinteresownej pomocy osobom borykającym się z chorobami krwi. Zachęcamy wszystkich do zarejestrowania się w DKMS jako potencjalnych dawców szpiku.- piszą w mediach społecznościowych druhowie OSP Olszyna.
O tym jak zarejestrować się jako dawca szpiku przeczytasz na stronie Fundacji DKMS
Napisz komentarz
Komentarze