Według lokalnego reportera, Mateusza Szumlasa roboty ziemne prowadziła firma Tauron, która podczas prac koparką uszkodziła linię gazową. Jak ustaliliśmy, przed rozpoczęciem prac wykonawca robót dokonał zgłoszeń wymaganych prawem.
Według świadków słychać było głośny świst ulatniającego się gazu, którego sumień wyrzucał w górę zruszoną koparką ziemię. Po około 25 minutach od uszkodzenia gazociągu na miejscu pojawiło się pogotowie gazowe, które odcięło dopływ gazu. O godzinie 12.06, przez jedną z mieszkanek budynku przy ul. Bronka Czecha 1, wezwana została straż pożarna w związku z odczuwanym przez nią bólem głowy i silną wonią unoszącego się w powietrzu gazu.
Podczas prowadzonych prac ziemnych zaczepiono o linię gazową w wyniku czego ta uległa rozszczelnieniu. Na miejsce zadysponowano pogotowie gazowe, które bardzo szybko odcięło gaz. Przybyli na miejsce strażacy ustalili, że nie ma już zagrożenia – mówi oficer prasowy kpt. Mariusz Kadłubowski z KP PSP w Lubaniu.
Napisz komentarz
Komentarze