W czwartek, 8 września w kilku miejscach w Lubaniu pojawiły się stojące na chodnikach e-hulajnogi firmy Quick. Urządzenia można spotkać było przy fontannie koło Ratusza, Biedronce na Osiedlu Piastów, czy pl. 3-go maja koło obelisku.
By skorzystać z e-hulajnogi należy zalogować się w specjalnej aplikacji, zasilić swoje konto i w ten sposób możemy korzystać z wybranej przy użyciu aplikacji e-hulajnogi.
Według cennika pobierana jest opłata startowa w wysokości 2,59 zł plus 0,75 zł za każdą rozpoczętą minutę korzystania z usługi. W momencie gdy się zatrzymujemy w aplikacji zaznaczamy pauzę wówczas koszt jednej minuty postoju spada do 0,10 zł. Według regulaminu na 10 minut przed uruchomieniem hulajnogi możemy ją zarezerwować - koszt rezerwacji to również 10 gr za minutę. Przewidziano też bonusy: 1 zł za pozostawienie urządzenia w wyznaczonym miejscu oraz 20 zł doładowania za pierwsze skorzystanie z aplikacji.
Przewidziano również naliczanie kar - zwykle dotyczą wyjeżdżania z wyznaczonych stref i pozostawiania hulajnogi w niedozwolonym miejscu.
e-hulajnogi do wypożyczenia na minuty od kilku lat szturmem zdobywają polskie miasta. Z jednej strony dają fajną możliwość poruszania się po mieście, z drugiej są przyczyną wielu problemów, za którymi zwykle stoją sami użytkownicy.
Jak się nieoficjalnie dowiadujemy, lubańscy strażnicy miejscy z pewną dozą sceptycyzmu przyglądają się nowej formie miejskiej komunikacji. Problemem, którego doświadczają wszystkie miasta, gdzie działają wypożyczalnie są byle gdzie pozostawiane hulajnogi. Urządzenia często blokują chodniki, bądź są porzucane. Problemem jest również bezpieczeństwo. Użytkownicy hulajnóg ze sporą dozą beztroski podchodzą do przepisów drogowych, co siłą rzeczy przekłada się na wypadki.
Wypożyczalnia Quick, której udziałowcami są między innymi mieszkańcy Bolesławca, poinformowała samorząd o zamiarze rozszerzenia swojej działalności o Lubań. Magistrat dał zgodę i bacznie przygląda się rozwojowi sytuacji. Firma zapewnia, że będzie w kontakcie z samorządem i jest otwarta na sugestie.
Pierwsze wrażenia jakie mamy po zapoznaniu się z mapą zasięgów w aplikacji skłania ku refleksji, że o ile coś się nie zmieni, to szału raczej nie będzie. Z podróży hulajnogą pod dom nie skorzystają mieszkańcy Księginek, Kamiennej Góry, Uniegoszczy czy osiedla Kwiatowego. Co więcej, hulajnogą nie pojedziemy również pod dworzec kolejowy, bo mapa zasięgu kończy się na wysokości ulicy Przemysłowej, a ulica Dworcowa objęta jest strefą czerwoną, gdzie nie można zostawić hulajnogi.
Z drugiej strony firma Qiuck ma swoje doświadczenia, bo działa już w 17 miastach zachodniej Polski, więc można zakładać, że wie co robi.
Napisz komentarz
Komentarze