Noc 25 czerwca 2022 roku na zawsze pozostanie w pamięci młodej mieszkanki powiatu lwóweckiego. Wówczas, mając jeszcze 17 lat, kobieta wybrała się ze znajomymi do Świeradowa- Zdroju. Spędzali miło czas w jednym z tamtejszych lokali. To tam przyłączył się do nich 23- letni Kacper. Kiedy nastolatka stwierdziła, że musi wracać do domu, to właśnie Kacper zaproponował jej podwózkę. Dziewczyna znała go z widzenia już wcześniej, bo mieszkają w pobliskich miejscowościach. Jak nam przyznaje ucieszyła się, że szybko dotrze do domu. Tak się jednak nie stało.
Mężczyzna wyjeżdżając autem spod baru zaczął kluczyć uliczkami, po czym wjechał w leśną drogę, gdzie rozegrał się dramat. 23-latek usiłował doprowadzić nastolatkę do poddania się innym czynnościom seksualnym, a także do obcowania płciowego. Ta jednak nie tylko nie zgadzała się na seks, ale gdy ten siłą próbował ją rozebrać stawiała czynny opór. Mężczyzna za wszelką cenę starał się dopiąć swego. Bił dziewczynę po twarzy, brzuchu, plecach, … szarpał za włosy, szarpał za ubranie, które zostało porwane.
Nastolatka walczyła z nim chcąc się uwolnić. W pewnym momencie oswobodziła się, otworzyła drzwi auta i na wpół naga uciekła biegnąc leśną drogą. Obolała, przerażona, biegła przed siebie. Jak sama nam przyznawała, w lesie spędziła kilka godzin, zanim dostrzegła domek letniskowy i turystów krzątających się przy nim. Podbiegła do nich i poprosiła o pomoc.
Chwilę później była już bezpieczna w swoim rodzinnym domu. Jej mama powiadomiła policję. Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim dobrze znali napastnika. Mężczyzna szybko został zatrzymany i przesłuchany przez prokuratora, który postawił mu zarzuty i zawnioskował do sądu o areszt tymczasowy, do którego sąd się przychylił.
Jeszcze w toku postępowania przygotowawczego uzyskano wszelkie dane o karalności Kacpra, co znalazło odzwierciedlenie m.in. w treści zarzutu, jaki został mu ogłoszony. Wymieniony odpowiadał bowiem w warunkach tak zwanej recydywy penitencjarnej, określonej w art. 64 § 1 kk, w związku z faktem, że był uprzednio karany sądownie za przestępstwo rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Ponadto ustalono także inne skazania Kacpra. Uprzednia karalność oskarżonego stanowiła jedną z okoliczności obciążających, jakie były brane pod uwagę przez Prokuraturę przy formułowaniu wniosków o karę. – wyjaśnia Prokurator Tomasz Czułowski, który dodaje, iż prokuratura wnosiła by oskarżony został skazany na karę 5 lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności.
W dniu 22 grudnia 2022 roku w Sądzie Rejonowym w Lwówku Śląskim Kacper usłyszał wyrok. Sąd uznał oskarżonego winnym popełnienia zarzucanego mu przestępstwa za co wymierzył mu karę 2 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności. Wymierzył też nawiązkę w wysokości 5 tysięcy złotych na rzecz pokrzywdzonej oraz zakaz kontaktu z pokrzywdzoną.
– Troszeczkę kpina – skwitowała wyrok matka pokrzywdzonej nastolatki, która nie kryła oburzenia tym, iż oprawca jej dziecka do czasu uprawomocnienia się wyroku wyszedł na wolność.
Kobieta wynajęła adwokata i ten wniósł apelację. Apelację wniosła także prokuratura. Sprawa sądowa miała odbyć się pod koniec kwietnia br., jednak sąd w ostatniej chwili zmienił termin przenosząc ją na drugą połowę maja. Na jednym posiedzeniu się jednak nie skończyło.
Dopiero 8 września 2023 roku Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze ogłosił wyrok. Sąd nie miał wątpliwości, iż kara, jaka zapadła przed Sądem w Lwówku Śląskim była zbyt niska. Wobec czego wydłużył czas odsiadki dla mężczyzny orzekając cztery lata i sześć miesięcy pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze