To rola, w której doskonale się odnajdują - uśmiecha się kurator zwierząt Catrin Hammer. - Nie mają konkurencji, dzięki czemu goście skupiają całą uwagę na wydarzeniach w terrarium lemingów, które kopią nory, budują gniazda, zagrzebują się w podłożu, jedzą lub bawią się jedzeniem. Absolutną atrakcją, zarówno dla odwiedzających jak i zwierząt, jest koło do biegania, w którym biegną czasem dwa a nawet trzy piestruszki jednocześnie... - dodaje C. Hammer.
Te sympatyczne, szare gryzonie z ciemnymi paskami na grzbiecie stały się znane przez legendę, która mówi, że lemingi z braku pożywienia masowo wędrują i dobrowolnie spadają ze skał, zabijając się. To mit, który przetrwał ponad pół wieku. Prawdą natomiast jest fakt, iż pochodzący z Azji Zachodniej i Środkowej krewni norników, w sprzyjających warunkach środowiskowych, mogą rozmnażać się na potęgę. Jest to istotne dla drapieżników w tamtejszych regionach, takich jak sowa śnieżna.
Napisz komentarz
Komentarze