Czy w ten weekend znowu powtórzy się sytuacja z mijającego tygodnia, gdy kierowcy objeżdżali wszystkie stacje szukając diesla?
W piątkowy ranek diesla nie można było zatankować na stacji Orlen w Lubaniu, Jałowcu i Nowogrodźcu. Diesel dostępny był na jedynej stacji Orlen w Lubaniu, gdzie jego cena jest wyższa niż 6 zł.
Pracownicy stacji Orlen w Jałowcu na pytanie czy wiadomo kiedy będzie diesel odpowiadali – Nie ma i nie wiadomo kiedy będzie. Około południa ropa pojawiła się na Orlenie przy ul. Rybackiej w Lubaniu, jednak ruch przy dystrybutorach był tak duży, że pracownicy pytani czy paliwo będzie dostępne przez cały weekend odpowiedzieli – Widzi Pan co dzieje się przy dystrybutorach.
Ropa cały czas była i jest dostępna w Lubaniu na stacjach Watis, Shell i Darkon. Pracownicy tych stacji wyjaśniają, że są problemy z zakupem paliw w hurcie, ale paliwo jest i nic nie wskazuje na to, że miałoby go zabraknąć.
Do wyborów pozostał nieco ponad tydzień i według wielu specjalistów wkrótce ceny paliw w Polsce znów dyktował będzie rynek. Istnieje jednak obawa, że po 15 października ceny wystrzelą w górę i to co teraz zaoszczędzimy później oddamy z nawiązką, dlatego tak wiele osób robi zakupy na zapas.
Na Węgrzech przed wyborami ceny oleju napędowego i benzyny był sztucznie zaniżane. Prawda wyszła na jaw po wyborach. Po wyborach ceny diesla wzrosły o 1/3. Nie dajcie się oszukać. Ukryta inflacja czai się za rogiem. W Polsce jest podobnie. Ceny wystrzelą po wyborach tak jak na Węgrzech. - pisze na platformie „X” Słąwomir Dudek prezes i założyciel Instytutu Finansów Publicznych.
Napisz komentarz
Komentarze