Celnicy też są ludźmi i korzystają z mediów społecznościowych. Przekonał się o tym Czech, który korzystając z bliskości granicy kupował w Polsce papierosy bez akcyzy i po przewiezieniu przez granicę sprzedawał je z zyskiem reklamując się w sieci. Mężczyzna najwyraźniej chciał zaistnieć, bo nagrywał filmy na ten temat i zamieszczał je w mediach społecznościowych.
Pewnego dnia czescy celnicy działający wzdłuż granicy na jednej z dróg prowadzących z Polski zauważyli jadącego na hulajnodze mężczyznę. Po przyjrzeniu się rozpoznali znanego im z mediów społecznościowych tytoniowego influencera.
W chwili zatrzymania w torbie i plecaku przedsiębiorczy Czech przewoził 31 sztang papierosów bez znaków akcyzy. Mężczyzna nie mógł się nawet tłumaczyć nieznajomością prawa, bo na jednym z zamieszonych w sieci filmów wyjaśniał, że osoba fizyczna może przewieźć przez granicę tylko 4 sztangi papierosów.
Mężczyźnie doliczono akcyzę w wysokości 22 tys. czeskich koron czyli około 3750 zł. To nie koniec jego kłopotów, bo odpowie również za przemyt papierosów bez akcyzy.
Napisz komentarz
Komentarze