Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
niedziela, 22 grudnia 2024 20:56
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Polak na L4. Miliony dni nieobecności w pracy. Zmiany w wypłatach chorobowego

Średnio 10 dni pauzował pracujący Polak, bo był na L4. W sumie w 2023 roku lekarze wystawili blisko 30 mln zwolnień. Coraz więcej firm narzeka na nieobecności pracowników.

ZUS podsumował zwolnienia lekarskie w 2023 roku. W tym czasie zarejestrowano 27 milionów zaświadczeń o tzw. czasowej niezdolności do pracy (wzrost o 0,2 proc. w porównaniu z 2022 r.). Dało to w sumie 287,2 mln dni absencji chorobowej (wzrost o 0,6 proc.).  

Pracujący Polacy brali zwolnienia, bo albo sami byli chorzy, albo musieli zając się dzieckiem lub innym członkiem rodziny, np. schorowanym rodzicem.

Kto i jak długo chorował?

Przeciętna długość zaświadczenia lekarskiego wynosiła 10 dni. 

Najczęściej na zwolnieniach lekarskich były osoby między 30 a 39 rokiem życia (26,9 proc.). W tej grupie wiekowej dominowały kobiety.

Wśród mężczyzn na L4 osoby najczęściej były w wieku 40-49 lat (24,4 proc.). 

Z czym idziemy do lekarza?

Najczęstszą przyczyną absencji chorobowej w 2023 r. były: 

• choroby układu mięśniowo-szkieletowego i tkanki łącznej – 17 proc. dni absencji chorobowej (40,4 mln dni), 

• choroby układu oddechowego – 14,5 proc. (34,3 mln dni), 

• ciąża, poród i połóg – 14,2 proc. (33,7 mln dni), 

• urazy i zatrucia– 13,4 proc. (31,8 mln dni), 

• zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania – 11 proc. (26,1 mln dni). 

Co z chorobowym?

Rząd pracuje już nad zmianami w wypłacaniu zasiłku chorobowego. Szykuje się prawdziwa rewolucja dla pracodawców. 

Obecnie do 33 dni za pobyt pracownika na zwolnieniu lekarskim płaci pracodawca. Natomiast w przypadku pracowników, którzy ukończyli 50 lat pracodawca płaci do 14 dni. 

Po zmianie chorobowe pracownika będzie wypłacał ZUS już od pierwszego dnia pobytu na zwolnieniu lekarskim.

Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od przyszłego roku. Do tego czasu zasady wypłaty pieniędzy z L4 pozostaną po staremu. 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Dziadek_Janek 16.03.2024 11:20
A kto to widział niedawna aby przez rok (bez kwartała) być na zwolnieniu w ramach ciąży? A po urodzeniu kolejny rok albo i więcej... Za PRL-u tego nie znano i Polska rosła w siłę a ludziom żyło się dostatnio. Naród zbliżał się wielkimi krokami do 40 milionów! I co z tego pozostało po transformacji i rządów skundlonych z kościelnymi? Coraz mniej poczęć - nawet tych niepokalanych. Rodzina wielodzietna stała się patologią.

Daniela 16.03.2024 11:13
Okazuje się że Polacy to najbardziej rozchorowany naród! Czas wprowadzić rzetelne restrykcje i sankcje za fałszywe zwolnienia - łącznie z karami finansowymi a nie tylko potrącaniem chorobowego. Zobaczycie jak szybko naród wyzdrowieje.

Tacy jesteśmy 15.03.2024 19:45
Bo nie znamy pojęcia profilaktyka, zapobieganie, edukacja zdrowotna, psychologia pracy, doradca pracy. Korporacjom szkoda kasy na psychologa pracy i profilaktykę zdrowia, a nie szkoda na wypłacanie chorobowego.

El4 15.03.2024 16:42
Ojej, nawet się rozchorować nie można i posiedzieć w domu pod kołderką, lepiej gilami z nosa w pracy szpanować. Takie statystyki dobre tylko na bumelantów biorących L4 zamiast urlopu wypoczynkowego bo Last Minute jest na Majorkę czy Minorkę.

Xawier 16.03.2024 11:15
Rozchorować się można i trzeba z L4 legal korzystać - ale nie L4 zakombinowane w ramach symulanctwa albo za łapówkę czy inne formy wyłudzania.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
bal Mickiewicz
Sylwester
turniej
gry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama