Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 23 grudnia 2024 15:11
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Bogatynia. Wpadł złodziej aut i paser

Policjanci z Bogatyni zostali zaalarmowani o transgranicznym pościgu za kierowcą toyoty, który przekroczył granicę i zniknął z pola widzenia niemieckiej policji. Działania podjęte przez policjantów z Bogatyni doprowadziły do odzyskania dwóch aut ukradzionych w Niemczech oraz zatrzymania dwóch mężczyzn podejrzanych o paserstwo.

Kilka godzin po prowadzonym pościgu, policjanci z Bogatyni na jednym z parkingów w gminie zauważyli pojazd podobny do poszukiwanego. Wewnątrz znajdowało się trzech mężczyzn. Kierowca, próbując uciec na widok policji, najpierw uderzył w radiowóz, a potem cofając uszkodził toyotę, co uniemożliwiło mu dalszą ucieczkę. Weryfikacja w bazach danych potwierdziła, że pojazd został ukradziony, a zamontowane tablice rejestracyjne należały do innego samochodu.

Okazało się, że za kierownicą siedział znany policji 42- latek. Natomiast 44-letni pasażer był poszukiwany w celu odbycia zastępczej kary aresztu i podejrzewany o paserstwo ukradzionych w Niemczech samochodów.

Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i umieszczeni w policyjnym areszcie, a odzyskane auto przewieziono na policyjny parking.

W toku dalszego śledztwa policjanci odnaleźli kolejne auto - fiata, również ukradzionego w Niemczech. W związku z tym zatrzymany został 41-letni właściciel nieruchomości.

Na podstawie zgromadzonych dowodów, kierowca toyoty został oskarżony o cztery przypadki paserstwa pojazdów oraz o czynną napaść na funkcjonariusza policji.

Poszukiwanemu przez wymiar sprawiedliwości 44-latkowi przedstawiono dwa zarzuty dotyczące paserstwa, podobnie jak właścicielowi posesji, na której ujawniono fiata.

Przypominamy, że Kodeks karny określa, „kto rzecz uzyskaną za pomocą czynu zabronionego nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Natomiast za czynną napaści na funkcjonariusza publicznego grozi kara do lat 10 pozbawienia wolności. - informują zgorzeleccy policjanci.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ja 23.04.2024 12:14
Rence upi...rd

hebel 22.04.2024 20:48
Przydało by się niejednemu.

Zuzia 22.04.2024 16:39
Komentarz zablokowany

erwira 22.04.2024 16:10
Komentarz zablokowany

Już Hans 22.04.2024 16:10
Może i pójdą siedzieć ,kary nie współmierne do czynu banda Pisu albo Suwerenej Ziobrysci tyle co oni nakradli a zwłaszcza ci drudzy wycięli lasów i śmieją się ,ale wojna jest nie unikniona i pewnego razu to państwo z dykty zaproponuje im zamianę pasiaków na mundur tak to wyglada ,a prawdziwi złodzieje będą ze swoimi rodzinami za granicą . W czasie wojny gdy Niemcy napadli na Polskę to piesze kanalie w postaci najwyższych głów w państwie zawineli się do Rumuni i dziwny zbieg okoliczności ze w czasie już wojny złoto i inne precjoza były tam wywożone och polaczki jak wy jesteście dyma,,,,,i ojczyznę i każdego traktuje się ze wzajemnością a wy już dostaliście powiastki na ćwiczenia rezerwy ha ha ha ha

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
bal Mickiewicz
Sylwester
turniej
gry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama