Przysięga wojskowa na rynku w Leśnej

Jakie maski? :))) Ale mózg masz wyprany. Do wojny zawsze prą rządzący, a nie obywatele. Chyba, że są to obywatele, którzy nie potrafią samodzielnie myśleć i karmią się tylko naiwną propagandą sprzedawaną przez ludzi, którzy potrzebują mięsa armatniego. Nie zamierzam nienawidzić jakiegokolwiek człowieka tylko dlatego, że urodził się po innej stronie Nysy, czy Buga. Natomiast dla mnie to właśnie parcie do wojny i brak umiejętności zgodnego życia z sąsiadami jest działaniem na szkodę kraju.

A co mam powiedzieć rodzinom Polaków, których zakatowali inni Polacy? Nie ma dla mnie odpowiedzialności zbiorowej. Za zbrodnie odpowiada ten, który nacisnął na spust, a nie cały jego naród, czy potomkowie. Ale przy takim poziomie zaczadzenia propagandą nienawiści do innych nacji, jaką prezentujesz, nie ma szans, by dotarło do Ciebie, że można też myśleć samodzielnie, a nie tylko powtarzać usłużnie hasełka rządzących. Natomiast jeśli chodzi o emigrację, to przecież obecna skala jest właśnie efektem politycznych wojen i zawieruch rozpętywanych w różnych zakątkach świata. Ale to osobny temat, np. dlaczego mocarstwa jak Stany mają prawo ściśle selekcjonować przybyszów i jest to powszechnie akceptowane, a inne kraje mają obowiązek przyjmowania i utrzymywania. To też jest właśnie polityka i interesy rządzących, interesy mocarstw, a właściwie ekonomii, o których cały czas piszę.