Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
wtorek, 26 listopada 2024 14:24
Reklama dotacje rpo
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Hazard, Internet czy napoje wyskokowe?

Wyniki ostatniego badania wskazują, że zbliżony do poprzedniego pomiaru odsetek uczniów deklaruje niepalenie papierosów (59%). Nastąpił jednak wzrost odsetka niepalących wśród chłopców, natomiast wśród dziewcząt – odnotowano jego spadek. Napoje alkoholowe okazały się najbardziej rozpowszechnioną substancją psychoaktywną wśród młodzieży szkolnej, po którą sięgano częściej niż po papierosy czy narkotyki – pokazało badanie „Młodzież” zrealizowane przez CBOS.
Hazard, Internet czy napoje wyskokowe?

72% uczniów deklarowało, że w ciągu miesiąca poprzedzającego badanie przynajmniej raz piło piwo, 63% – wódkę i inne mocne alkohole, a 41% – wino. W porównaniu z pomiarem z 2013 r. nastąpił spadek odsetka uczniów sięgających po wódkę (o 5 punktów procentowych), natomiast odnotowano wzrost odsetka młodzieży sięgającej po wino (o 6 punktów procentowych) – w przypadku picia piwa nie zaobserwowano zmian.

Hazard

W stosunku do 2013 r. wzrosło zainteresowanie młodych ludzi hazardem. Najwyższy wzrost odsetka graczy notujemy w odniesieniu do gier liczbowych, w których bierze obecnie udział blisko co piąty młody człowiek. Najistotniejszym czynnikiem różnicującym udział młodzieży w grach na pieniądze jest płeć: uczestniczy w nich więcej chłopców niż dziewcząt.

Przeciętny deklarowany koszt gry w ciągu 2016 roku kształtuje się na poziomie 187 zł a średnia wartość „zysku” (wygranej) to 403 zł. Większość młodych graczy ma subiektywne poczucie finansowej „opłacalności” hazardu: spośród ogółu grających blisko 2/3 deklaruje wyższe wygrane niż nakłady na grę w skali roku. Odsetek graczy przekonanych o dodatnim bilansie finansowym gry wzrósł w stosunku do 2013 r. o 8 punktów procentowych.

Zaobserwowanemu wzrostowi zainteresowania młodzieży grami na pieniądze towarzyszy wzrost zagrożenia uzależnieniem od hazardu. W stosunku do 2013 r. zwiększył się zarówno odsetek młodych ludzi zdradzających symptomy ryzykownej gry (o 6,5 punktu procentowego), jak i tych, którzy są w grupie wysokiego ryzyka uzależnienia (z 4,5% do 6,0%). Zagrożenie realnym problemem z hazardem dotyczy w zdecydowanie większym stopniu chłopców niż dziewcząt. Istnieje związek problematycznego hazardu z uzależnieniem od Internetu: co piąty młody człowiek wykazujący symptomy zagrożenia uzależnieniem od gier na pieniądze jest jednocześnie w grupie podwyższonego ryzyka uzależnienia od Internetu.

Internet

Obecność młodzieży w Internecie jest czymś powszechnym: niemal wszyscy badani (99%) mają do niego dostęp w domu, prawie wszyscy (97%) korzystają z sieci za pośrednictwem urządzeń mobilnych. W sieci spędzają przeciętnie cztery godziny na dobę – o godzinę więcej niż trzy lata temu. Aktywność online jest w znacznym stopniu zdeterminowana przez płeć: chłopcy częściej grają w gry sieciowe i hazardowe bądź śledzą witryny związane z własnymi zainteresowaniami, dziewczęta natomiast w większym stopniu koncentrują się na kontaktach towarzyskich, nauce, odwiedzaniu sklepów internetowych oraz śledzeniu blogów.

Trzy czwarte uczniów to przeciętni internauci, w przypadku jednej piątej korzystanie z sieci generuje problemy związane z jej nadużywaniem, natomiast czterech młodych ludzi na stu przejawia symptomy uzależnienia. Problem ten dotyczy przede wszystkim tych, którzy spędzają w Internecie więcej niż sześć godzin dziennie; symptomy uzależnienia od Internetu częściej niż przeciętnie przejawiają respondenci, dla których główną aktywnością w sieci jest udział w grach hazardowych.

Raport z badania jest dostępny na stronie Centrum Informacji Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii: www.cinn.gov.pl

 

Wypowiedź: Artur Malczewski Krajowe Biuro do Spraw Przeciwdziałania Narkomanii.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Herakliusz 08.05.2017 13:22
A co na to Episkookupant i cala jego armia katechetów? W ateistycznym PRL-u nie bylo problemu nadużywania napojów alkoholowych wśród młodzieży. Mizerne zatem efekty tej usakralnionej indoktrynacji.

Galileon1 08.05.2017 21:25
Episkookupantowi i armii jego usakralnionych-w immunitarne kamizelki prawo i sprawiedliwościoodporne wystrojonych katoklechetów funtem złota w inkrustowanych krucafuksach zaklętym wisi w w jakim g... katomłódź się kisi. Dla nich ważna jest kassa i wadza jaką sprawują nad Radami Pedałgogicznymi, nad I Łapaczem Hostii i Malowanych Dech oraz nad resztą drżącej przed sutanną Wadzy IIIRPArafialnej. Nie na darmo jeden z prominentnych, świadomych magicznego oddziaływania rewerendy na kierdel HieNrarchów komentujących powrót religii do szkół powiedział: "nie ważne czy ich czegoś nauczymy - ważne żebyśmy tam byli". I są!! Oczywiscie nie za darmo - co to to nie, wszak ewangeliczne "darmo wzięliście darmo dawajcie" odnosi się wyłącznie do emerytów, rencistów i reszty parafialnej hołoty mającej zbawienniczo powiązany obowiązek "potrzebom materialnym Kościoła zaradzać".

Herakliusz 09.05.2017 11:53
Gali-Leonie1! Czyżbyś był absolwentem seminarium duchownego - jak u nas jeden konsekrowany policjant co w awanse z tego powodu poszedł? Tak zwane "słowo bożę" u Ciebie jest myślą przewodnią na tym łez padole?

Galileon1 10.05.2017 19:29
Nic z tych rzeczy - po prostu wszędy, z mediów wszelakich mięsie to "słowo boże" pcha, wszelkimi dziuryma mi włazi a nędzne resztki co na fiszbinach usz/ócz moich się odcedzają w stan euforii permanentnej me wprawiają...

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
manukultura
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama