Dla większości mieszkańców to sprawy oczywiste - ktoś dba o miejską zieleń, bo w ładnym otoczeniu żyje się po prostu przyjemniej. Skoro ktoś dba, to nie niszcz i szanuj cudzą własność i pracę.
Niestety nie wszyscy podzielają to zdanie. Ostatnio w Parku im. Ludwika Anioła na Osiedlu Piastów, ktoś wykopał i ukradł sadzonki kwiatów. Później taki złodziej w swoim własnym ogrodzie napawa się pięknem roślin, czerpiąc z tego satysfakcję. I pewnie pochwali się kwiatkiem sąsiadowi czy sąsiadce - oczywiście nie przyznając się, że kradzione, bo przecież wstyd.
Jest też druga grupa, to miejscy idioci, którzy niszczą i dewastują klomby, ławki i kosze ot tak, dla zabawy i ze zwykłej głupoty. W ten sposób tylko w ostatnim czasie zniszczone zostały nasadzenia w zakątku miłości na błoniach przy Siekierce i wspominany na początku napis Lubań przy drodze krajowej nr 30.
Ktoś wyrwał świeżo nasadzone kwiaty niszcząc to, co cieszyło tak wielu.
Niestety, sporo wody musi jeszcze upłynąć Kwisą, zanim zmieni się ten sposób myślenia. Jedyną szansą na szybką poprawę sytuacji jest nasza własna postawa, reagowanie na akty wandalizmu.
Napisz komentarz
Komentarze