1 sierpnia nie jest dla Polaków zwykłym dniem. 80 lat temu – w 1944 roku – gen. Tadeusz Komorowski „Bór” rozpoczął krwawą bitwę, w której powodzenie wierzyło niewielu, choć Polacy tłumnie i ochoczo stanęli wówczas do walki.
Ten nierówny pojedynek trwał zaledwie 63 dni i - choć krótki – zebrał potężne, śmiertelne żniwo. Do walki stanęło 45 tys. osób (również nastolatkowie i dzieci). Zginęło 180 tys. cywilów i 18 tys. powstańców. 25 tys. walczących odniosło poważne rany. Największe wystąpienie zbrojne Polskiego Państwa Podziemnego zakończyło się klęską 2 października.
Syreny, które każdego roku – 1 sierpnia – rozbrzmiewają w całej Polsce punktualnie o godzinie 17, to wyraz szacunku i pamięci dla tych, którzy dobro kraju przedłożyli ponad własne zdrowie i życie. Większości powstańców nie ma już wśród nas, jednak część z nich nadal żyje i opowiada młodszym pokoleniom o tym, co działo się w 1944 roku.
W ramach treningów i ćwiczeń dotyczących systemów alarmowania, celem jednoczesnego upamiętnienia 80 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, w dniu 1 sierpnia 2024 r. o godz. 17:00 we wszystkich gminach w Polsce nadany zostanie akustyczny sygnał alarmowy (syrena) trwający 1 min. - brzmi oficjalny komunikat.
Napisz komentarz
Komentarze