Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 23 grudnia 2024 01:28
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Strażacy OSP Leśna wyjechali do Głogowa, by zmierzyć się z kulminacją fali powodziowej

Chociaż najgorsze w naszym powiecie mamy już za sobą, nasi strażacy i druhowie OSP nie ustają w walce z żywiołem. OSP Leśna otrzymała wezwanie od Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej do działań przeciwpowodziowych w rejonie Głogowa, gdzie w niedzielę spodziewana jest kulminacyjna fala powodziowa.

Autor: OSP Leśna

Strażacy z Leśnej nie mieli chwili wytchnienia od piątku, 13 września. Dzięki determinacji i ciężkiej pracy strażaków i wolontariuszy udało się utrzymać przed wylaniem rzekę Miłoszówkę, co pozwoliło ochronić Miłoszów przed zalaniem w najważniejszych miejscach. Pomimo znacznego spadku poziomu wód, strażacy cały czas prowadzili działania związane z usuwaniem skutków podtopień w okolicy.

W niedzielę o 5:30, sześciu druhów z jednostki OSP Leśna, odpowiadając na wezwanie wyruszyło do Głogowa, by zmierzyć się z żywiołem i pomóc w ochronie zagrożonych terenów. W tej chwili wraz z innymi strażakami i wojskiem pracują na wałach wzdłuż Odry umacniając je w miejscowości Wietszyce w powiecie głogowskim. To jedyna jednostka z powiatu lubańskiego, która została zadysponowana do tych działań.

Strażacy i druhowie OSP już od ośmiu dni nieustannie pracują i to nie tylko na terenie naszego powiatu. Najpierw druhowie OSP Siekierczyn i OSP Włosień pracowali wypompowując wodę z piwnic i garaży na terenie Jeleniej Góry. Natomiast w piątek, 20 września strażacy Państwowej Straży Pożarnej z Lubania zadysponowani zostali do Stronia Śląskiego, by zabezpieczać powiat w czasie gdy tamtejsze jednostki pracowały nad usuwaniem skutków powodzi.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Wilhelmina 23.09.2024 10:16
Newsweek: Siewcy glupoty! Politycy PiS nie wierzą w zmiany klimatu. "To przerażające" Politycy prawicy negują zmiany klimatu, mówią o ekoterroryzmie, wzywają, by odejść od religii klimatycznej. Tymczasem mieszkańcy południowo-zachodniej Polski przeżywają prawdziwe dramaty.

Romaneo 22.09.2024 19:26
Pozwolę sobie na przypomnienie, że za tak dramatyczne skutki powodzi odpowiada wyłącznie rząd PiS. W planach była przecież budowa sieci zbiorników retencyjnych w górnym biegu Nysy Kłodzkiej oraz na Odrze, ale realizację tego planu wstrzymała obecna europosłanka i była minister Anna Zalewska. To przez brak tych zbiorników mamy dramatyczną sytuację w Kłodzku, Lewinie Brzeskim i pobliskich miejscowościach, gdyby one były, na pewno dało by się uratować Kłodzko z jego przepiękną architekturą, Głuchołazy, Lewin Brzeski i Stronie Śląskie. Uważam, że za tą skandaliczną decyzję pani Zalewska powinna zostać przykładnie ukarana, dlatego prokuratura czym prędzej winna podjąć czynności zmierzające do zebrania materiału dowodowego, zwrócenie się do PE o odebranie jej immunitetu, postawienia jej zarzutów i umieszczenia w areszcie "wydobywczym" (żeby nie mataczyła i nie zniszczyła dokumentów) a następnie postawienia jej przed niezależnym sądem (tj. wolnym od neosędziów). Tego wymaga zwykła ludzka przyzwoitość.

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
bal Mickiewicz
Sylwester
turniej
gry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama