Tuż przed stacją Marcinowice Świdnickie konduktorka poprosiła będącego pod wpływem alkoholu pasażera o okazanie biletu. Mężczyzna oświadczył, że takiego nie posiada. Gdy został poinformowany, że musi go kupić oraz że zostanie obciążony dodatkową opłatą, zaczął być agresywny. Odmówił zakupu i opuszczenia pociągu w Marcinowicach Świdnickich.
Kopał konduktorkę, bo musiał zapłacić za bilet
Gdy pociąg dojechał na stację, konduktorka ponownie nakazała pasażerowi opuszczenie pojazdu. Mężczyzna zaczął wyzywać pracownicę Kolei Dolnośląskich, a następnie ją zaatakował – napastnik trafił w brzuch i twarz konduktorki. Poszkodowanej kobiecie z pomocą ruszyła druga konduktorka oraz pasażerowie. Pijany bandyta został wyciągnięty przez nich na peron. W dalszą trasę, w kierunku Wrocławia pociąg ruszył bez niego na pokładzie.
Dochodzenie w sprawie skandalicznego zdarzenia na pokładzie pociągu Kolei Dolnośląskich prowadzi policja.
Otrzymaliśmy zgłoszenie o popełnieniu przestępstwa od poszkodowanej pracownicy Kolei Dolnośląskich. Dochodzenie w tej sprawie trwa. Zabezpieczyliśmy nagranie z monitoringu, który zarejestrował całe zdarzenie – informuje mł. asp. Michał Rzepecki z biura prasowego Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy. – Śledztwo prowadzone jest w kierunku naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego oraz zniesławienia – dodaje oficer prasowy świdnickiej policji.
To nie jedyny akt przemocy wobec pracowników KD w ostatnim czasie. Dzień przed zdarzeniem w Marcinowicach Świdnickich, na stacji Środa Śląska gazem łzawiącym zaatakowany został konduktor w pociągu relacji Wrocław Główny – Zgorzelec. Powód agresji był podobny – mężczyzna nie posiadał ważnego biletu.
Kolejarz jest funkcjonariuszem publicznym!
W czerwcu 2023 r. znowelizowana została ustawa o transporcie kolejowym oraz o publicznym transporcie zbiorowym. Na podstawie wprowadzonych zmian ochroną objęci zostali członkowie drużyn konduktorskich, kierownicy pociągów, dyżurni ruchu, nastawniczy, zwrotniczy, ustawiacze, manewrowi, rewidenci taboru, automatycy, toromistrzowie, dróżnicy oraz pracownicy utrzymania porządku.
Dzięki ubiegłorocznym zmianom w prawie członkowie obsady pociągu objęci są ochroną przewidzianą dla funkcjonariuszy publicznych. Oznacza to, że każde naruszenie nietykalności cielesnej i godności osobistej naszych pracowników podczas wykonywania czynności służbowych, ścigane jest z urzędu przez prokuraturę – mówi Bartłomiej Rodak, rzecznik prasowy Kolei Dolnośląskich.
Ubiegłoroczna nowelizacja prawa pozwala czuć się bezpieczniej nie tylko kolejarzom. Zmiany dotyczą także pracowników innych publicznych spółek przewozowych, m.in. kierowców miejskich autobusów i tramwajów.
Agresorowi z Marcinkowic Świdnickich za napaść na pracownika Kolei Dolnośląskich grozi kara 12 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze