W linii prostej między Lubaniem a Świeradowem-Zdrojem jest zaledwie 23 km i aż dziwnym wydaje się, że możliwa jest taka różnica. W chwili gdy po jednej stronie powiatu był piękny słoneczny dzień, w jego górskiej cześć wiatr mocno dawał się we znaki.
Pierwsze zgłoszenie wpłynęło dziś kwadrans po 5, wiatr połamał drzewo przy jednej z dróg w Świeradowie-Zdroju blokując oba pasy ruchu. Druhowie OSP ze Świeradowa - Zdroju od samego rana nie mieli chwili przerwy. Przez parę godzin zgłoszenia o połamanych drzewach i oberwanych gałęziach wpływały jedno po drugim. Sytuacja uspokoiła się przed południem, ale ostatni wyjazd do usuwania skutków porywistego wiatru był przed godziną 15.
Od wczesnych godzin porannych do popołudnia strażacy interweniowali aż 16 razy. Najpoważniejsze zdarzenia to uszkodzenie linii energetycznej na stacji transformatorowej oraz zerwanych kilka dachówek z dachu budynku mieszkalnego w Świeradowie-Zdroju.
Choć wiatr chwilowo osłabł, synoptycy ostrzegają, że porywiste podmuchy mogą powrócić.
Około północy prędkość wiatru lokalnie powinna znów wzrosnąć do około 35-40 km/h, a porywy wiatru w drugiej połowie nocy miejscami mogą osiągać około 70-75 km/h.
Napisz komentarz
Komentarze