W mediach społecznościowych od kilku miesięcy pojawiają się zdjęcia tego niezwykłego zwierzęcia. Wiosną mieszkańcy Platerówki udostępniali fotografie daniela, który spacerował w pobliżu pizzerii w centrum miejscowości nie przejmując się obecnością ludzi.
Na początku listopada do redakcji napisał pan Szymon, przesyłając zdjęcie daniela, którego spotkał o poranku w Wielkim Lubańskim Lesie.
Kilka dni temu daniela albinosa w towarzystwie drugiego daniela udało się sfotografować Lubomirowi Leszczyńskiemu, nadleśniczemu Nadleśnictwa Świeradów.
Nie zdziwiłbym się, gdyby to był ten sam daniel widywany wcześniej w Platerówce. Zauważyłem go jadąc z Przylesia w kierunku Lubania. Zwierzęta stały przy drodze i niespecjalnie przejmowały się moją obecnością. Albinosy to rzadkość, jednak u danieli zdarzają się częściej niż u innych gatunków – usłyszeliśmy od nadleśniczego.
Albinizm to niezwykle rzadkie zjawisko, które u ssaków występuje raz na około 100 tysięcy urodzeń. W Polsce najczęściej obserwuje się go u danieli, choć wciąż są to wyjątkowe przypadki. Zjawisko to wynika z mutacji genetycznej prowadzącej do braku tyrozynazy – enzymu kluczowego w procesie wytwarzania melaniny, barwnika odpowiedzialnego za ciemne ubarwienie skóry, sierści i tęczówki.
Już w XVIII wieku zauważono, że albinizm może być cechą dziedziczną, jednak dopiero współczesna nauka wyjaśniła mechanizm jego powstawania. Warto podkreślić, że albinizm może przybierać różne formy. Nie zawsze oznacza on całkowity brak pigmentu – w niektórych przypadkach biel obejmuje jedynie wybrane fragmenty ciała, a w innych utrata barwy dotyczy pigmentów niezwiązanych z melaniną, co odróżnia tę formę od klasycznego albinizmu.
Spotkanie zwierzęcia z albinizmem w naturalnym środowisku to rzadkość, która zawsze budzi zainteresowanie, zarówno wśród naukowców, jak i obserwatorów przyrody.
Napisz komentarz
Komentarze