Informacja o tej niebezpiecznej sytuacji pojawiła się w mediach społecznościowych na grupie Spotted Leśna. Autor postu dokładnie opisuje miejsce w którym doszło do zdarzenia i prosi o pomoc w ustaleniu sprawców.
W piątek o godzinie 19 jadąc przez Świecie, mijając przystanek na dolnym Świeciu za przystankiem mniej więcej w miejscu w którym mieszkali ludzie w przyczepie … Ktoś strzelając - nie wiem z jakiej broni - przestrzelił mi dwie szyby w samochodzie i zagłówek tylnej kanapy. W tamtej chwili jechał ze mną Syn, który śmiertelnie się przestraszył. Auto, którym jeżdżę jest mi bardzo potrzebne do wożenia syna na rehabilitację, gdyż syn jest niepełnosprawny, przez głupotę jakiegoś człowieka zostaliśmy unieruchomieni. Bardzo proszę o pomoc w ustaleniu sprawcy może ktoś coś widział albo słyszał. - czytamy w poście na grupie.
Mimo że autor postu nie pisze o winnych, internauci od razu wskazują myśliwych, bo w okolicach często odbywają się polowania. Faktycznie, wspomniana w poście droga biegnie na granicy dwóch obwodów łowieckich - Koła Łowieckiego Gwizd i Koła Łowieckiego Głuszec. Pamiętać jednak trzeba, że zgodnie z przepisami prawo łowieckie surowo reguluje zasady polowań. Myśliwi nie mogą oddawać strzałów w kierunku dróg publicznych, budynków mieszkalnych ani w odległości mniejszej niż 150 metrów od zabudowań. Każde naruszenie tych zasad stanowi poważne wykroczenie i może skutkować odpowiedzialnością karną oraz utratą uprawnień do polowania.
Co więcej, polowania odbywają się wyłącznie w wyznaczonych godzinach i zgodnie z planami łowieckimi, które określają dokładne lokalizacje i czas prowadzenia takich działań. Więc jeśli incydent jest wynikiem strzału oddanego przez myśliwego, będzie to łatwe do zweryfikowania.
Gorzej, jeśli do auta ktoś strzelał dla zabawy lub z premedytacją.
Napisz komentarz
Komentarze