Dopiero obecne władze miasta podjęły konkretne działania. Sześciopalczasty witacz w kształcie łapy z napisem LUBAŃ został podniesiony przez pracowników ZGiUK w Lubaniu i zabezpieczony.
Podziękowania dla burmistrza Grzegorza Wieczorka oraz miejskich służb wyraził Janusz Skowroński, który od lat przypominał o losach witacza:
Pierwszy raz od ponad 30 lat publicznie dziękuję urzędującemu burmistrzowi Lubania za szybką reakcję w tej sprawie. Brawo Grzegorz Wieczorek, brawo ZGIUK Lubań! Witacz już nie leży w rowie.
Dziś wiemy, że miasto zamierza pójść krok dalej. Zapytaliśmy w magistracie o dalsze plany wobec tej historycznej wizytówki Lubania.
Witacz będzie odnowiony i wróci na swoje miejsce. Na razie został zabezpieczony i musimy się zorientować kto może go naprawić. – poinformował Arkadiusz Lipin, rzecznik prasowy Miasta.
Witacz, uznawany już za zabytek, był jednym z dwóch bliźniaczych znaków wytworzonych w jednej z bolesławieckich pracowni ceramicznych. W latach swojej świetności witały one kierowców na rogatkach miasta – od strony Zgorzelca i Jeleniej Góry.
Charakterystyczny kształt przypominający sześciopalczastą łapę od lat budził mieszane uczucia wśród mieszkańców. Jedni widzieli w nim ciekawy symbol, inni krytykowali jego nietypową formę. Jeśli witacz doczeka się odrestaurowania i ponownego wyeksponowania, pozostaje pytanie: czy zostanie przyjęty jako nostalgiczny symbol dawnych lat, czy ponownie wzbudzi mieszane emocje mieszkańców?
Archiwalne zdjęcie witacza znajdziecie w linku niżej.
Napisz komentarz
Komentarze