Samowola budowlana i milion w nagrodach? Sprawdzamy słowa burmistrza

O co chodzi?

Na styczniowej sesji Rady Miasta Lubań, podczas dyskusji na temat podwyżki dla burmistrza, Grzegorz Wieczorek wdał się w utarczkę z radnym Mateuszem Zajdlem, który stwierdził, że proponowana podwyżka wynagrodzenia jest nieakceptowalna. Na te słowa ostro zareagował burmistrz Wieczorek, zarzucając radnemu hipokryzję i stwierdził, że poprzednia ekipa rządząca przyznała sobie i swoim współpracownikom nagrody oraz dodatki specjalne na łączną kwotę miliona złotych. Dodatkowo, jak stwierdził, sam Mateusz Zajdel pobierał 20% dodatku specjalnego do pensji za nadzorowanie inwestycji przy ul. Ludowej, Radę Społeczną oraz program „Maluch Plus”. Zdaniem burmistrza - Rada Społeczna nigdy nie powstała.

Najpoważniejsze oskarżenie dotyczyło jednak inwestycji przy ul. Ludowej. Jak ujawnił burmistrz, podczas realizacji projektu doszło do samowoli budowlanej, którą obecne władze miasta muszą legalizować. – Hipokryzja wyszła z Pana w pełnej krasie – zwrócił się do Zajdla Wieczorek, apelując o zwrot pobranych dodatków.

Z perspektywy mieszkańca to skandal i takie działania odchodzącej władzy powinny zostać najsurowiej ukarane, a przynajmniej powinna wyjaśnić je prokuratura. Po pierwsze milion złotych przyznany „na odchodne”, po drugie działanie na szkodę miasta poprzez samowolę budowlaną przy jednej z największych miejskich inwestycji i po trzecie dodatki specjalne do wypłaty za coś, co nigdy nie powstało.

Sprawa dodatków specjalnych wyjaśniła się w ekspresowym tempie. Marlena Adler, partyjna koleżanka Grzegorza Wieczorka wystąpiła do urzędu jako radna, by sprawę wyjaśnić. Po kilku dniach w mediach społecznościowych opublikowano odpowiedź z której wynikało, że w tej sprawie burmistrz mówił prawdę. Mateusz Zajdel faktycznie pobierał dodatki specjalne za dodatkowe zadania, którymi się zajmował, w tym za utworzenie Rady Społecznej, która nigdy nie powstała.

Co z samowolą budowlaną i milionem nagród?

Pozostałe zarzuty nie znalazły się w zainteresowaniu radnej, a że ich waga była ogromna poprosiliśmy o dodatkowe wyjaśnienia Arkadiusza Lipina, rzecznika prasowego miasta.

Po niemal dwóch tygodniach rzecznik przedstawił stanowisko burmistrza dotyczące przyznanego miliona w nagrodach oraz samowoli budowlanej. W odpowiedzi dotyczącej nagród przyznanych „swoim” na „odchodne” czytamy, że w ciągu 16 miesięcy poprzedzających oddanie władzy w mieście (01.2023-04.2024) wszyscy pracownicy urzędu otrzymali nagrody w wysokości 920 728,50 zł. Natomiast co do kwestii samowoli budowlanej na obiektach przy ulicy Ludowej czytamy - "Polegała na samowoli proceduralnej".

Doceniamy kreatywność rzecznika, ale... sęk w tym, że w obrocie prawnym takie pojęcie nie istnieje!

Ze względu na oczywiste wątpliwości związane z odpowiedziami i wagę postawionych zarzutów zadaliśmy pytania odpowiednim instytucjom.

Samowola, której nie było

Tu musi się pojawić krótkie wyjaśnienie, czym jest samowola budowlana. W skrócie - to każda budowa, która trwa albo została zrealizowana bez wymaganego przepisami pozwolenia na budowę. Przestępstwo to podlega karze grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności, a jej legalizacja to potężne koszty i możliwy nakaz rozbiórki.

Skoro w odpowiedzi od rzecznika otrzymaliśmy informację o czymś co nie istnieje, zapytaliśmy Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Lubaniu, czy prowadzi postępowanie w sprawie samowoli budowlanej na miejskim stadionie. Dla pewności cytując słowa burmistrza - "Dlaczego mamy takie problemy z odbiorem tej inwestycji? Bo dopuściliście się Państwo samowoli budowlanej, którą my teraz musimy legalizować!"

PINB w Lubaniu poinformował, że nie prowadzi postępowania administracyjnego w sprawie samowoli budowlanej dotyczącej inwestycji obejmującej realizację obiektów sportowych przy ul. Ludowej 2 w Lubaniu.

Milion zł na odchodne?

 "Słysząc hipokryzję Pana Zajdla, chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz. Mianowicie, kiedy odchodziliście Państwo z urzędu przyznaliście sobie i swoim najbliższym różnych dodatków specjalnych, nagród w kwocie miliona złotych." - mówił Grzegorz Wieczorek, burmistrz Lubania podczas sesji Rady Miasta Lubań 28 stycznia 2025 roku. 

Okazuje się, że ciężko też doliczyć się miliona w nagrodach dla poprzednich rządzących miastem. 

Z informacji Urzędu Miasta Lubań jasno wynika, że "na odchodne", czyli od 1 stycznia do 30 kwietnia 2024 roku wszyscy pracownicy UM otrzymali 59 140,00 zł nagród, plus w Żłobku Miejskim nagrodę okolicznościową w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia.

W tym okresie wypłacono również nagrody jubileuszowe w kwocie 17 761,78 zł - dla kadry zarządzającej 11 181,78 zł i dla pozostałych pracowników 6 580,00 zł. Więc gdzie ten milion w nagrodach?

Dodać należy, że poprosiliśmy urząd o rozdzielenie nagród okolicznościowych, mających charakter uznaniowy i przyznawanych przez burmistrza oraz nagród jubileuszowych, które jasno wynikają z przepisów Kodeksu pracy, za wieloletnią pracę. Aby jednak porównać wysokość nagród wypłaconych pracownikom Urzędu Miasta i jego jednostek oraz spółek miejskich poprosiliśmy o zestawienie dwóch okresów: od 1 maja do 31 grudnia 2023 roku (burmistrz Arkadiusz Słowiński) oraz od 1 maja do 31 grudnia 2024 roku (burmistrz Grzegorz Wieczorek).

Urząd poinformował również, że prezesom spółek miejskich nie przysługują nagrody okolicznościowe, ani nagrody jubileuszowe.

Z zestawienia wynika, że tak obecny jak i poprzedni burmistrz w analogicznych okresach wypłacili nagród okolicznościowych w podobnych kwotach. Więc czemu miało służyć oświadczenie burmistrza Grzegorza Wieczorka?

Przed mieszkańcami Lubania kolejny epizod tej sagi, na jutro na 9. zwołana została kolejna sesja Rady Miasta Lubań. Być może Grzegorz Wieczorek odniesie się do własnych wypowiedzi.