Ta historia rozegrała się kilka dni temu około 13. Ktoś wymieniając sedes na nowy, starego nie dał rady wywieźć na PSZOK i podrzucił go pod pojemniki na odpady segregowane mieszkańcom bloku przy ulicy Torowej.
Jak słusznie zauważają mieszkańcy bloku, sedes powinien trafić na PSZOK. Stało się jednak inaczej. Pan robiący remont którejś z pobliskich toalet stwierdził, że łatwiej będzie odstawić go pod pojemnik na odpady szklane. Widać na nagraniu, że mimo szarpiącego plecy bólu, zrobił to starannie, wcześniej przeprowadzając krótki rekonesans. W ten sposób biały sedes spoczął z wdziękiem tam gdzie nigdy nie powinien trafić.
Oczywiście pracownicy lubańskiego ZGIUK sedesu nie zabrali, więc cały czas czeka na swojego właściciela. Mężczyzna może się jeszcze zrehabilitować i wywieźć sedes do PSZOK-u, zanim poprosi go o to Straż Miejska, która również otrzymała nagranie.
Pozdrawiają mieszkańcy bloku przy Torowej.
Napisz komentarz
Komentarze