Gminy, powiaty i miasta wydają swoje gazetki i prowadzą portale. Jeżeli nie osobiście, to poprzez swoje instytucje, jak biblioteki czy domy kultury tak jak ma to miejsce w Lubaniu. Często takie gazety są bezpłatne, albo za symboliczną opłatę - Ziemia Lubańska kosztuje jedynie 3,50 zł. Dodatkowo samorządy mają swoje portale informacyjne. Teraz zbliża się ich koniec w takiej formie w jaką znamy.
Psucie rynku prasy lokalnej
Lokalni wydawcy i organizacje samorządowe od dawna chcą zakazu mediów samorządowych. Argumentują, że nie jest rolą władzy bycie dziennikarzami.
Obowiązkiem władzy jest tworzyć warunki dla realizacji wolności słowa, także przez tworzenie warunków działania w pełni niezależnym mediom. A jednym z zadań owych niezależnych mediów jest kontrolowanie działań władz samorządowych. Z tej podstawowej przyczyny władza samorządowa nie może prowadzić swoich mediów, gdyż czyniąc to, wolność tę pośrednio ogranicza – stanowiąc konkurencję dla niezależnych od niej tytułów – to wspólne stanowisko Stowarzyszenia Gazet Lokalnych, Stowarzyszenia Mediów Lokalnych, Izby Wydawców Prasy, Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska.
Dodatkowo często takie gazety przyjmują płatne reklamy, odbierając klientów komercyjnym mediom. Kolejny grzech to fakt, że media samorządowe często służą do promocji wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. A najgorsze jest to, że czytelnik z takich gazet i portali dowie się tylko o pozytywnych sprawach. Nie przeczyta o problemach swojego miasta.
Dlatego media samorządowe muszą zniknąć.
Samorządowcy są temu przeciwni
„Obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne i nie wolno ograniczać tego prawa” – uważa Związek Miast Polskich.
Podobnie myślą inne stowarzyszenia samorządowe. Mówią zgodnie, że chcą nadal być wydawcami i jedyne, na co się zgadzają, to rezygnacja z płatnych reklam.
Ostra gra. Projekt ustawy ma być gotowy jeszcze w marcu
Tymczasem Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w przygotowywanej nowej ustawie medialnej zamierza zakazać samorządom wydawania mediów. W środę w Sejmie rozmawiali o tym posłowie, samorządowcy, dziennikarze i przedstawiciele resortu.
Wiceminister Maciej Wróbel sprecyzował, jakie zajdą zmiany. Mają dotyczyć nie tylko papierowych wydań, ale także portali internetowych.
Pomysł jest taki, żeby gazetki i serwisy internetowe zamieniły się w biuletyny z najważniejszymi dla mieszkańców informacjami. Nie może być w nich treści dziennikarskich – typowych artykułów czy rozmów. Przynajmniej 10 procent pierwszej strony takiej gazety ma zajmować informacja o tym, kto jest wydawcą.
Papierowy biuletyn mógłby mieć najwyżej 12 wydań w roku i niski nakład. MKiDN planuje, że będzie odpowiadał najwyżej 5 proc. liczby mieszkańców gminy. W przypadku Panoramy Leśnej nakład wynosiłby maksymalnie 487 egzemplarzy a nie 3000 jak obecnie. Takie wydania nie będą mogły sprzedawać także reklam, tak jak robi to obecnie Ziemia Lubańska.
Projekt ustawy ma być gotowy jeszcze w marcu.
Napisz komentarz
Komentarze