Według niepotwierdzonych informacji wszystko zaczęło się dziś na terenie powiatu zgorzeleckiego. Tamtejsi funkcjonariusze wydali ponoć komunikat o poszukiwanym białym Fordzie Escorcie.
Około godziny 13 policjant z Komendy Powiatowej Policji w Lubaniu patrolujący Zarębę zobaczył auto odpowiadające opisowi. Kierowca Eskorta widząc radiowóz rozpoczął ucieczkę w stronę Siekierczyna. W pewnym momencie na jednym z zakrętów kierowca poszukiwanego samochodu stracił panowanie nad pojazdem w wyniku czego wypadł z drogi i dachował.
Kierowca i pasażer Forda najwyraźniej wyszli ze zdarzenia bez większych obrażeń, bowiem obydwaj zbiegli z miejsca wypadku. Policjant podjął pościg z pomocą psa tropiącego.
Jak na razie policja nie udziela w tej sprawie informacji.
Aktualizacja
W godzinach porannych auto pędziło od Radomierzyc w stronę Zgorzelca, a za nim patrol polskiej i niemieckiej policji. - Na rondzie w Radomierzycach biały Ford Escort omal się ze mną nie zderzył. Pędził pod prąd jak szalony. Za moment pojawiły się dwa radiowozy - mówił nam kierowca z Bogatyni.
Napisz komentarz
Komentarze