Wczoraj był prawdziwy wysyp zdarzeń drogowych. Do południa na łączniku do autostrady miały miejsce trzy zdarzenia. Około 13. brawurowo jadący kierowca Renault na łuku drogi nie zmieścił się w swoim pasie ruchu i uderzył w TIR-a.
Wieczorem przyczyną kolizji było gapiostwo. - Z przeciwnej strony skrzyżowania wyjeżdżało auto, niby się rozejrzałem i skręciłem w lewo – opowiada nam kierowca Opla, który wyjeżdżając z ul. Łużyckiej doprowadził do kolizji. - W tym momencie usłyszałem pisk opon. Nie wiem jak to się stało, że nie zobaczyłem tego auta – mówił kierowca. Kobieta jadąca Fordem Galaxy ulicą Armii Krajowej próbowała hamować, jednak było za późno i nie zdołała uniknąć kolizji.
Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń ciała. Pomocy potrzebowała jedynie prowadząca Forda, która po zdarzeniu przez długi czas nie mogła się uspokoić.
Napisz komentarz
Komentarze