Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 25 listopada 2024 17:27
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Powstrzymał wandali przed dewastacją teraz sam zapłaci mandat?

Jeden z mieszkańców Lubania jest wyjątkowo rozczarowany pracą tutejszej policji. - Słyszałem, że opisują państwo różne paradoksy – usłyszeliśmy pewnego dnia w słuchawce telefonu. - Opowiem wam historię, która bardzo mocno podważyła moje zaufanie do stróżów prawa.
Powstrzymał wandali przed dewastacją teraz sam zapłaci mandat?

- Jestem właścicielem jednej z kamienic na terenie Lubania. Od kilku lat przed budynkiem w gazonach moja mama sadzi kwiaty, żeby w mieście było ładnie i estetycznie. I oczywiście w soboty czy po imprezach, idzie młodzież i dewastuje to co po drodze spotka. Niestety bardzo często są to kwiaty, które sadzimy – zaczyna swą opowieść Pan Mirosław.

Opisywana sytuacja miała miejsce w dniu otwarcia Mistrzostw Europy w piłce nożnej. - To było po meczu. Szli szeroko z piwem w ręku, krzyki piski, jeden chłopak i dwie dziewczyny. Zeszli się akurat obok gazonów z kwiatami i zaczęli je wyrywać. Wszystko widziałem z balkonu kamienicy na czwartym piętrze – opowiada Pan Mirek.

- Wkurzyłem się, mówię im przestańcie je wyrywać i usłyszałem: co mi ch.. zrobisz. Więc żeby to przerwać wylałem na nich pół butelki wody i zadzwoniłem na policję. Tu nie chodzi o wartość tych roślin, ale człowiek koło tego chodzi, pielęgnuje, a drugi przyjdzie i niszczy. W tym czasie oni też na policję zadzwonili, że ja ich wodą oblałem. Policja nawet szybko przyjechała.

Nasz rozmówca niestety nie mógł zejść do policjantów, bowiem był świeżo po operacji, dlatego zaprosił ich do mieszkania na czwartym piętrze. Zanim jednak to nastąpiło, przybyli na miejsce funkcjonariusze poskromili rozhukanych fanów futbolu. Doszło nawet do tego, że jedną z uczestniczek zajścia na chwilę skuto kajdankami i umieszczono w radiowozie.

 Po zakończeniu interwencji na chodniku funkcjonariusze dotarli do mieszkania naszego bohatera. - Przyszli z już wypisanym mandatem, nie pytając mnie o całe zajście i o to co ja mam do powiedzenia, ani jaka była moja wersja. Otrzymałem 100 zł mandatu za to, że oblałem wandali wodą – opowiada mieszkaniec Lubania. - Ja dzwonię, chcę obronić swoje mienie przed chuliganami, pomóżcie mi. Ukarzcie ich. To za to, że zadzwoniłem ukarali mnie 100 zł mandatem za oblanie chuliganów wodą, że pilnowałem swojego mienia – opowiada rozżalony człowiek.

Po rozmowie z policjantami, która jeszcze bardziej wzburzyła Pana Mirosława postanowił on, że zda się na sąd i nie przyjmie mandatu. Po kilku dniach został wezwany na komisariat policji i dopiero tam wysłuchano jego wersji zdarzeń.

O zajście zapytaliśmy w KPP w Lubaniu, bowiem interesowało nas czy wspomniane trzy osoby również zostały ukarane mandatem.

„W nocy z 10/11.06.2016r, odnotowaliśmy interwencję w Lubaniu przy ul. Wrocławskiej, gdzie osoba zgłaszająca poinformowała iż grupa osób głośno się zachowuje, używa wulgaryzmów oraz niszczy kwiaty znajdujące się w betonowych kwietnikach. Na miejscu interweniujący funkcjonariusze wylegitymowali 3 osoby, niemniej jednak nie ujawnili żadnych zniszczonych kwiatów w betonowych kwietnikach. W trakcie czynności jedną z legitymowanych osób ukarano mandatem karnym. W chwili obecnej prowadzone jest postępowanie w sprawie o wykroczenie określone w art. 140 kodeksu wykroczeń” Odpowiedział nam Naczelnik Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego KPP w Lubaniu asp.szt. Dawid Duchaniuk.

Kiedy przedstawiliśmy odpowiedź policji panu Mirkowi nie krył oburzenia. - Oni po prostu kłamią. To ja zadzwoniłem na policję i wymyśliłem sobie to zdarzenie? Więc jaki miałem cel dzwoniąc na policję? Moja mama na drugi dzień te zerwane kwiaty sprzątała. Mało tego w gazon była wepchnięta butelka po piwie. To jest dowód na to, że oni wymyślają sobie niestworzone rzeczy tak jak im pasuje. To jest niesamowite! Policja zrobiła ze mnie wariata, że ja to sobie wymyśliłem. Później się dziwią, że ludzie jak coś widzą to olewają temat. Po prostu nie chcą mieć problemów bo policja robi wariata z ludzi. Proszę sobie wyobrazić jak można mieć o nich dobre zadnie? Podsumował wzburzony Pan Mirosław.

Art. 140 Kodeksu Wykroczeń, z którego toczy się postępowanie przeciwko bohaterowi naszej opowieści mówi - Kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1 500 złotych albo karze nagany.

Sprawa najpewniej zakończy się przed sądem - jeżeli wyrok zostanie wydany zaocznie a mandat utrzymany, Pan Mirosław już dziś zadeklarował odwołanie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Dred 11.07.2016 12:38
Mają gówniarzy szczęście, że na mnie nie trafili, tylko na gościa po operacji! Ja bym im ryje obił i dupy skopał! W tym kraju tylko niszczyć potrafią , a jak ktoś coś zrobi z własnej kieszeni to nawet uszanować nie potrafią i cieszyć się tym , że jest ładnie ! Tatuś sama pieniążki i kładzi do łba głupoty zamiast wychować to później tak jest. Ale jak tatuś może wychować synusia czy córeczkę skoro to nie ma całymi latami, bo tyra na zachodzie!

paw 11.07.2016 10:15
Byłem świadkiem jak policja zatrzymała sprawców pobicia. Panowie policjanci przywitali się ze sprawcami i rozmawiali z nimi na "ty".

Darek 11.07.2016 08:32
Z Policjantami należało by tak jak z każdym księdzem wydalić na jakąś parafię z dala od domu. Kolejny raz widzę jak "nieletni" policjanci dostając służbowe auto lansują się po mieście co chwilę zatrzymując się i urządzając sobie dyskusje z koleżankami. Mamy lato więc szybki otwarte zimny łokieć i już mają podbudowane własne ego. Co zrobić jak nie ma w zawodzie zasad. Taki bawi się w Tęczy czy na innych imprezach a potem jak ma ukarać swojego ziomka ? Staremu dał mandat bo nie podskoczy....

Jarek 10.07.2016 00:44
Żenada i wstyd żyć w takim Państwie gdzie tak naprawdę nie ma Policji, tylko prymitywni przedstawiciele ubrani w mundurki policyjne i jedyne co potrafią i to nie do końca to wypisywanie mandatów lub czajenie się w krzakach polujac na kierowców !!!!! Zawsze to powtarzam ryba zawsze psuje się od głowy i tam należy szukać przyczyn tego dyletanctwa. ... skrzyżowanie dupy z krzesłem i odcinanie fali do wcześniejszej pasożytniczej społecznie emerytury !!!!!!

arezo 09.07.2016 12:51
Standardowe zachowanie lubańskich pseudo-policjantów,przygłupów,tępaków, 100% ignorantów w swoim zawodzie.W tych pseudo-szkółkach policyjnych uczą ich jednej podstawowej rzeczy- WYPEŁNIANIA DRUKU MANDATOWEGO.Co najmniej połowę z nich powinno się wylać na zbitą mordę z pracy w policji,bo jedyne co robią to kompromitują PAŃSTWO POLSKIE i polską policję.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
manukultura
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama