Jak nieoficjalnie udało się nam dowiedzieć, wszystko zaczęło się od próbek, które firma wysłała do nowego kontrahenta na drugą półkulę. Jakież musiało być zaskoczenie szefostwa firmy, kiedy kontrahent odesłał zdjęcia otrzymanych próbek, a na nich... wymalowanego markerem męskiego penisa.
Jak to zwykle bywa, nikt do wybryku się nie przyznał. Jeszcze wczoraj szefostwo firmy zorganizowało zebranie dla dwóch zmian i zapowiedziało, że za ten głupi żart zamrożone zostaną premie uznaniowe, frekwencyjne i wynagrodzenie za pracę w weekendy. Sankcje miały dotyczyć wszystkich pracowników produkcji. To przelało czarę goryczy, bowiem kilka dni wcześniej poinformowano pracowników, że nie otrzymają bonów świątecznych ze względu na trudną sytuację finansową firmy.
Od razu pojawiło się podejrzenie, że jest to pretekst do podreperowania budżetu firmy. Jak nieoficjalnie się mówi jedyni podejrzani to pracownicy suchej produkcji i jeżeli już to ukarani powinni zostać jedynie oni. Co więcej zakład jest w pełni skomputeryzowany i grono podejrzanych można zawęzić jeszcze bardziej.
Bunt zaczął narastać już na nocnej zmianie. Załoga, która ma wieloletnie doświadczenie, potrafi pracować szybko i wydajnie na nocnej zmianie swoje obowiązki wykonywała wyjątkowo skrupulatnie i niespiesznie.
Poranna zmiana, która w zakładzie stawiła się jak trzeba, odmówiła podjęcia pracy żądając spotkania z szefostwem firmy. Jak się dowiedzieliśmy strajk trwał trzy godziny po których załoga przystąpiła do pracy.
Kiedy po godzinie 8 rano zjawiliśmy się w siedzibie firmy, prosząc o komentarz do zaistniałej sytuacji, poproszono nas o wstrzymanie się z publikacją do czasu aż zostaną przeprowadzone rozmowy z załogą. W południe po raz kolejny poproszono nas o dwie godziny zwłoki, niestety po godzinie 14. osoba, z którą się kontaktowaliśmy była nieuchwytna. Dlatego też publikujemy tekst bez komentarza zarządu. Jeżeli tylko takowy otrzymamy zamieścimy go w formie aktualizacji.
Ciekawostką jest to, że w Bhutanie penis uznawany jest za symbol szczęścia i dobrobytu. Co więcej mieszkańcy tego kraju uznawani są za najszczęśliwszych ludzi na ziemi. Miejmy nadzieję, że i w tym przypadku wszystko dobrze się skończy.
Napisz komentarz
Komentarze