Zdążyliśmy się już przyzwyczaić do widoku aut w rowie na wysokości wspomnianego zakrętu, jednak dzisiejsza kolizja, mimo że niegroźna uruchomiła lawinę telefonów i sms-ów od czytelników portalu eLuban. Już przed 11 od jednej z czytelniczek otrzymaliśmy informację, że auto, które wypadło z drogi wisi na drzewie. Gdy przybyliśmy na miejsce, widok rzeczywiście był niespotykany. Przez ponad dwa lata działalności portalu nie spotkaliśmy się w tamtym miejscu z czymś takim.
Opel Combo, który wypadł z drogi, przodem zawisł na poboczu a tyłem auto wylądowało na drzewie, zatrzymując się na wysokości kilkudziesięciu centymetrów od ziemi. Kobiecie, która kierowała autem nic się nie stało. Jak opowiada, jechała od strony Pisarzowic i jej błędem było, hamowanie w zakręcie. - wtedy obróciło mnie na drodze o 360 stopni, później widziałam jak auto dosłownie leciało, szczęście że nic z naprzeciwka nie jechało, a w drzewa wpadłam tyłem.
Jak opowiada poszkodowana zakręt ten zna bardzo dobrze, bo na tej trasie jeździ już od 5 lat i nie raz widziała w tym miejscu rozbite auta. Niestety wiedza ta nie ustrzegła jej przed podzieleniem losu wielu innych kierowców, którzy w tym miejscu rozbili swoje pojazdy.
Napisz komentarz
Komentarze