W ciągu ostatnich tygodni strażnicy miejscy otrzymują od mieszkańców wiele zgłoszeń dotyczących spalania resztek roślinnych (tzw. odpadów biodegradowalnych) powstałych w wyniku prowadzonych porządków na działkach lub przydomowych ogródkach. Funkcjonariusze przypominają, że takie zachowanie jest niezgodne z prawem. W myśl ustawy termiczne przekształcanie odpadów poza spalarnią odpadów (palenie w formie ogniska) podlega karze aresztu albo grzywny. Oznacza to, że zarówno kompostowanie, jak i spalanie pozostałości roślinnych może się odbywać tylko w specjalnych instalacjach lub urządzeniach.
- W przypadku spalania bioodpadów w większości przypadków interwencja kończyła się zastosowanie środków pozakarnych – informuje Komendant Straży Miejskiej w Lubaniu Jan Baniak. – Mieszkańcy zgłaszają takie zajścia z uwagi na uciążliwe zadymienie, dlatego też w każdym tego typu przypadku nakazuje się niezwłoczne wygaszenie ogniska. Nasi funkcjonariusze podejmowali również wiele interwencji dotyczących spalania śmieci. W takich przypadkach sprawca procederu nie może jednak liczyć na jakąkolwiek „taryfę ulgową” – dodaje.
Co zatem należy zrobić z odpadami biodegradowalnymi?
Pozbyć się ich można na trzy sposoby:
- poprzez kompostowanie
- poprzez gromadzenie w pojemnikach o pojemności 120 l koloru brązowego na posesjach jednorodzinnych celem przekazania przedsiębiorcy zajmującym się wywozem odpadów (na terenie Lubania zadania te realizuje Zakład Gospodarki i Usług Komunalnych Sp. z o.o.),
- poprzez dostarczenie do Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (PSZOK), zlokalizowanego na terenie Centrum Utylizacji Odpadów Gmin Łużyckich przy ul. Bazaltowej w Lubaniu.
Napisz komentarz
Komentarze