– Pełno dymu i huk, w pierwszej chwili myślałem, że to jakiś magazyn z fajerwerkami płonie, okazało się, że tak strzela eternit na dachu płonącej stodoły - relacjonuje nam jeden z pierwszych świadków zdarzenia.
Dzisiejszego poranka w jednym z gospodarstw w Pisarzowicach jednocześnie zaczęła płonąć stodoła i część gospodarcza budynku mieszkalnego, oddalonego o kilkanaście metrów. Spaleniu uległo pół stodoły, w której stał ciągnik i przechowywano drewno. Na szczęście nikt z mieszkańców nie ucierpiał i udało się uratować budynek mieszkalny.
Na miejscu w chwili obecnej trwa dogaszanie pożaru, pracuje grupa dochodzeniowo śledcza i technik kryminalistyki - powiedziała dla eLuban.pl nadkom. Dagmara Hołod, rzecznik prasowy lubańskiej policji - Wstępne ustalenia potwierdzają, że ogień pojawił się w dwóch miejscach jednocześnie, dlatego nie można wykluczyć, że było to podpalenie.
Napisz komentarz
Komentarze