Reklama

Włamaniom mówimy NIE!

Żadna Policja, nawet najskuteczniejsza nie ochroni w pełni naszego mienia, jeżeli sami nie będziemy o nie dbali! Pamiętajmy, że niezabezpieczone odpowiednio mienie staje się łatwym łupem przestępców.

nadkom. Dagmara Hołod
11.09.2015 13:31 (aktualizacja 23.08.2023 06:14)

Wielu kradzieżom, włamaniom mienia można zapobiec, dlatego lubańscy policjanci radzą, jak utrudnić złodziejom, włamywaczom życie.

Data dodania: 11.09.2015 13:31

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

CBoska Andzia 11.09.2015 17:40

Przede wszystkim żadna Policja nie będzie miała sukcesów w ściganiu złoczyńców jeżeli nie będzie miała "kapującego" społeczeństwa. Zwróćcie uwagę jak jest na Zachodzie. Tam każdy obcy samochód na osiedlu czy w innej strefie gdzie wszyscy się znają jest zgłoszony do Policji, każdy obcy podejrzanie wyglądający osobnik podobnie.U nas przyjęło się - chyba jeszcze z czasów zaborów i okupacji - że do Policji się nie donosi.Ot takie durnowate to nasze społeczeństwo. Jakie durnowate to tak ma.Zatem jedna podstawowa rada. KAPOWAĆ do Policji każdy podejrzany przypadek i kojarzyć... Jeżeli się światło świeci tam gdzie nie powinno, albo nie świeci się tam gdzie powinno... Itp... Itd....

Robinson_84 11.09.2015 19:10

Tak, tylko zwróć uwagę na to jak zachowują się policje w innych krajach, zwłaszcza zachodnich. Mówi ci coś hasło "to serve and protect"? Natomiast hasłem polskiej policji jest " frajer jest po to żeby go kroić". Przy takim podejściu to i za 100 lat sytuacja się nie zmieni i policja będzie miała kapusiów, ale tylko tych przez siebie opłacanych.

Ernest M 11.09.2015 21:09

Też masz rację. Ale to skutki tej systemowej indoktrynacji z poprzednich epok. Aczkolwiek w innych krajach na Zachodzie, też okupowanych w czasie ostatniej wojny mieli również swoich "szmalcowników" i innej maści kapusiów na rzecz okupanta. Tyle że tamte demokracje się z tego szybko wyleczyły. Niemcy Gauka zrobili lustracje i nikt nikomu już w papierach nie grzebie. Podobnie Czesi, Węgrzy... A u nas IPN szaleje nadal - tylko Kościół rzymski załatwił sobie, że lustracje tych konsekrowanych kanalii zablokowali. Powiadają w kręgach dobrze poinformowanych ze wszystkie akta wielebnych kapusiów z czasów UB i SB powędrowały na Miodową i leżą w kazamatach do wglądu tylko dla wybranych, czyli swoich. Dochodzi do tego że wielebnemu kapusiowi ks. Miroslawowi D. - ps. Ewa nr ew. 34657 wybudowali pomnik.W czasach gorączki lustracyjnej dla ogłupienia owieczek i zamydlenia Episkookupant powoływał Archidiecezjalne Komisje "Pamięć i troska". Był czas - chwila - że wyrwane ze świętobliwej drzemki i sakralnego letarguwzięły się do pracy - ale jak widać zatroszczyly się aby ta pamięć - poszła w niepamięć.O sakralna obłudo! O eklezjalna hipokryzjo!

Reklama