Przed meczem doszło do miłej uroczystości. Przewodniczący LZS Franciszek Haber wraz z byłym prezesem Apisu Edwardem Bryja wręczyli prezesowi Janowi Jakubiakowi oraz wiceprezesowi Sławomirowi Makutynowiczowi odznaki za zasługi w upowszechnianiu kultury fizycznej na wsi. Później były już piłkarskie emocje. Mimo że gole nie padły, to kibice nie mogli się nudzić. Więcej z gry mieli gospodarze. Zespół trenera Gerarda Jurewicza stwarzał sobie także okazje do zdobycia gola. Już w pierwszych minutach bliski szczęścia był Pirszel. Swoje szanse mieli też W> Glanc i Rydol. Kukiełka za każdym razem był jednak górą. W odpowiedzi po kwadransie gry znakomitej okazji dla gości nie wykorzystał Sitek. Również po zmianie stron inicjatywa należała do zespołu z Jędrzychowic. Miejscowi raz za razem ostrzeliwali bramkę zespołu z Lubania, ale czynili to nieskutecznie. W trakcie meczu obie strony miały wiele pretensji do prowadzącego mecz Krzysztofa Sobola. Zdaniem przedstawicieli drużyn arbiter wielokrotnie podejmował złe decyzje, myląc się w obie strony. W sobotę zespół trenera Rafała Wichowskiego zagra u siebie z Cosmosem Radzimów. Początek meczu o godzinie 15.
APIS – ŁUŻYCE 0:0
Czerwona kartka: Rogalski (Łużyce, 70 – za dwie żółte).
Żółte kartki: Siciński, Bystryk oraz Gawroniuk, Rogalski, Sudnik, Kukiełka, Bojdziński. Sędziował: Krzysztof Sobol.
Widzów: 150.
APIS: Świątkowski – W. Glanc, Siciński, P. Glanc, Bryjak, Bystryk, Jurgowski, Monik, Matusewicz (73 Paradowski), Pirszel (66 Zaparty), Rydol.
ŁUŻYCE: Kukiełka, Cieślak, Sudnik, Łotecki, Rogalski, Jakimowicz, Gawroniuk, Sitek (78 Goszczycki), Młynarski, Grygo (70 Lużyński), Bojdziński.
Napisz komentarz
Komentarze