Policjanci z Komisariatu Policji w Leśnej otrzymali zgłoszenie od 90-letniego mężczyzny, który został okradziony przez kobietę, która podała się za pracownika szpitala. Kobieta ta przyszła do starszego mężczyzny pod pretekstem załatwienia niższych opłat za leki. Mężczyzna w tym czasie sam przebywał w mieszkaniu i ufnie wpuścił fałszywą pracownicę szpitala do środka. Ta wykorzystując chwilową nieuwagę mężczyzny, który wyszedł do łazienki, splądrowała mieszkanie i skradła jego oszczędności.
W związku z tym policjanci apelują o rozwagę i ostrożność. Przedstawiają też kilka rad, które mogą uchronić przed oszustami:
• Nie otwierajmy drzwi bez sprawdzenia kto i po co przyszedł. Jeśli zjawi się przedstawiciel jakiejś instytucji, np. szpitala, banku, administracji, elektrowni, telekomunikacji – bez otwierania drzwi – sprawdźmy telefonicznie, czy był on do nas kierowany. Możemy też umówić się z tą osobą o odwiedziny w innym terminie, gdy w mieszkaniu będzie ktoś z rodziny lub sąsiad.
• Jeśli musimy kogoś wpuścić do mieszkania, nie zostawiajmy go ani na chwilę samego w mieszkaniu.
• Posiadane w domu pieniądze schowajmy w miejscu trudno dostępnym, a w obecności obcej osoby nigdy nie sięgajmy po taką gotówkę.
• Nie przekazujmy żadnych pieniędzy akwizytorom, czy inkasentom i nie podpisujmy żadnych umów – każda szanująca się firma zawiera transakcje w swojej siedzibie lub za pośrednictwem poczty. • Nie przekazujmy żadnych pieniędzy osobom, które telefonicznie podają się za członków Twojej rodziny lub proszą o przekazanie pieniędzy osobie pośredniczącej.
• Nie udzielajmy żadnych informacji przez telefon, szczególnie swoich danych personalnych, numerów kont bankowych i haseł do nich.
- Gdy ktoś obcy, kogo wpuściliśmy do mieszkania zaniepokoi nas swoim zachowaniem możemy od razu zadzwonić na Policję, pod bezpłatny numer telefonu alarmowego 112 lub 997. - tłumaczy Dagmara Hołod z lubańskiej policji.
Napisz komentarz
Komentarze