Rafał na zawodach w Gruzji radził sobie bardzo dobrze. Już pierwszego dnia zagwarantował sobie start w finałach na dystansie 100 m stylem klasycznym. Na mecie w kwalifikacjach pojawił się na czwartym miejscu.
W finale najgroźniejszym rywalem naszego reprezentanta miał być Włoch Nikolo Martnenghi. Czysto sportową rywalizację zniszczyli niestety organizatorzy, którzy nie byli w stanie rzetelnie zmierzyć wyników startujących.
- Rafał zakwalifikował się do finału z czwartym czasem. Według ręcznych pomiarów przeprowadzonych przez trenera, który mnie zastępuje, Rafał uzyskał w finale drugie miejsce i srebrny medal. Organizatorzy dalej nie podali jednak oficjalnych wyników. Prawdopodobnie zaliczono mu jedynie czas z eliminacji co daje mu czwarte miejsce. To bardzo demobilizujące. - mówi trener UKS Orki Lubań Adam Musiał.
W pływackich pojedynkach o zwycięstwie lub porażce decydują często setne sekund, dlatego też na wszystkich imprezach sportowych przykłada się niezwykłą uwagę do precyzyjnego pomiaru czasów osiąganych przez startujących. Takiego podejścia można było się spodziewać po imprezie o europejskiej randze. Zdaniem naszych sportowców standardy panujące w Tbilisi są jednak skandaliczne.
- Regularnie występują problemy techniczne - awarie tablic, brak prądu. - mówi Adam Musiał. - Rozmawiałem z Rafałem i on dalej nie wie jaki oficjalnie osiągnął czas. Jest rozczarowany całą sytuacją. Rafał powiedział mi, że lubańskie zawody są lepiej zorganizowane niż olimpiada w Tbilisi. - dodaje trener.
Naszemu zawodnikowi w finale na 100 m wpisano czas z eliminacji co dało mu w końcowym rozrachunku czwarte miejsce. Sprawie przygląda się Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Przepisy nie pozwalają na powtórzenie startu i nie wiadomo czy decyzja w tej sprawie zostanie zmieniona.
Po wczorajszym incydencie dziś pomiary odbywają się sprawniej. Rano Rafał Kusto wywalczył start w finale na 200m stylem klasycznym. Ten odbędzie się o godzinie 18-tej.
- Rozmawiałem z Rafałem. Starałem się go zmobilizować do kolejnego startu i liczę, że jest szansa na medal. - dodaje trener Adam Musiał.
Zawodnik Orki Lubań w rankingu europejskim w tym sezonie na długim basenie jest na piątej pozycji.
Napisz komentarz
Komentarze