O problemie otwarcie mówią właściciele firm, którzy często po prostu mają problem ze znalezieniem chętnych do pracy. Podobny problem mają także czescy przedsiębiorcy. W czeskim kraju libereckim powstało ostatnio 5 dużych firm z branży motoryzacyjnej i obróbki drewna. Stopa bezrobocia w tamtym regionie jest niższa niż w Polsce i wynosi około 10%. Oznacza to, że o pracowników jest jeszcze trudniej i to w takim stopniu, że tamtejsi przedsiębiorcy zdecydowali się na poszukiwanie pracowników w naszym kraju. Oferta jest kusząca. Pensja na początek wynosi co najmniej 2 tysiące złotych, do tego premia i gwarantowany transport do pracy. I to od zaraz. Poszukiwanych jest około 1000 chętnych. Najbardziej poszukiwana jest wykwalifikowana kadra: operatorzy maszyn, elektrycy, monterzy, kolejarze, spawacze i frezerzy.
Czesi swoje poszukiwania rozpoczęli już w Bogatyni. Zainteresowanie w mieście, gdzie ponad 1500 osób nie ma pracy było umiarkowane – zgłosiło się 200 osób. Setka po spotkaniu z czeskimi przedsiębiorcami zdecydowała się na podjęcie zatrudnienia. Czesi muszą o pracowników powalczyć, bo wielu rodaków do pracy woli wybrać Niemcy, gdzie zarobki w przeliczeniu, na starcie są wyższe. Wkrótce pracodawcy z terenu naszego południowego sąsiada odwiedzą kolejne miejscowości, m.in. Lubań, by także tutaj zachęcać do pracy za czeskie korony.
Napisz komentarz
Komentarze