Mieszkaniec Mirska wraz z przyjaciółką oglądali telewizję. W pewnym momencie usłyszeli rumor w przedpokoju. Jak się okazało trzech osiłków wyważyło drzwi, weszło do mieszkania i pobiło mężczyznę. Napastnicy okradli mieszkanie, porwali młodą kobietę, mieszkankę Świeradowa- Zdroju, która w tym czasie również przebywała w tym mieszkaniu, po czym odjechali dwoma samochodami – własnym BMW i autem zabranym z garażu poszkodowanego.
Poszkodowany mężczyzna nie stracił przytomności i po wyjściu napastników zadzwonił po policję. St. asp. Mateusz Królak, rzecznik lwóweckiej policji wyjaśnia, iż natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia na miejsce skierowane zostały patrole. Pokrzywdzony opisał napastników, co pozwoliło dzielnicowym wytypować podejrzanych i w bardzo krótkim czasie, na terenie Mirska, ująć jednego z nich. Lwóweccy policjanci odzyskali również skradziony samochód i część skradzionego z mieszkania mienia. W międzyczasie na policję zgłosiła się również porwana kobieta, którą bandyci po krótkiej przejażdżce uwolnili. Jak się po wstępnych przesłuchaniach okazało, zleceniodawczynią napadu była ex małżonka pobitego mężczyzny, która teraz razem z wynajętymi bandytami stanie przed sądem.
Grozi im do 8 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze