Reklama

Centrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Zderzenie trzech aut

Dziś rano na ulicy Jeleniogórskiej w Lubaniu trzy auta zderzyły się. Na szczęście nikt poważnie nie ucierpiał.

red.
03.06.2015 09:47 (aktualizacja 23.08.2023 03:31)

Jak dowiedzieliśmy się wszystkie trzy pojazdy jechały w kierunku Jeleniej Góry. Z naprzeciwka jechał samochód ciężarowy, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, aby przepuścić przechodnia. Tak samo uczynił jadący od strony Lubania samochód Mercedes Vito. Za nim stanął kolejny samochód Ford Ka. Dopiero trzeci z kolei kierowca jadący Renault Megane nie zdążył zahamować, wjechał w tył Forda a ten uderzył w Mercedesa.

Do szpitala trafiła kobieta podróżująca Fordem, której samochód znalazł się w samym środku zdarzenia. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Data dodania: 03.06.2015 09:47

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

wiesław 65 07.06.2015 08:57

Takie omijanie aut które ztrzymały się przed przejściem dla pieszych jest bardzo częste na Kopernika i nie tylko młodzi gniewni tak robią ale bardzo często kobiety.

Grześ Jankowski 07.06.2015 16:39

Bo śpieszą po swoje pociechy, mając w dupie inne.

CBoska Andzia 03.06.2015 22:09

To jest między innymi efekt jeżdżenia "na dupie". Policja na Zachodzie a szczególnie niemiecka bardzo rygorystycznie traktuje takie nawyki. 90 procent kolizji z udziałem kilku aut to własnie efekt takiego jeżdżenia. Czas by u nas Policja zaczęła takie nawyki eliminować stosowaniem mandatów.

mim 03.06.2015 15:25

To wcale tak nie było,tor skręcił,a nie pieszy na pasach

Kierowca 03.06.2015 13:18

Ręce opadają czytając wypowiedź "red". Imbecylizm na zawansowanym poziomie. Ale cóż może mieć do powiedzenia ktoś kto nigdy nie wyjechał poza tablicę Lubań.

Kierowca 03.06.2015 10:34

Wczoraj na ulicy Różanej przy Wyspowej żona zatrzymała się przed przejściem żeby przepuścić dziecko idiota któremu się bardzo spieszyło oczywiście musiał wyprzedzić . Do tragedii bardzo mało brakowało. Dla zainteresowanych mam numery rej. "pseudo Hołka".