Na świetnie przygotowanym boisku w Ruszowie od początku lepiej czuli się goście. W 24. min z rzutu rożnego dośrodkował Gawroniuk, a piłkę głową do siatki z atomową siłą wpakował Cieślak. Później na boisku było dużo walki, ale żadnemu z zespołów nie udało się zdobyć gola. Dużo więcej działo się po zmianie stron. W 51. min znakomitej sytuacji nie wykorzystał Młynarski, który strzelił obok bramki. Kilka minut później Leńczuk wygrał pojedynek z Piaśnikiem. Zmarnowane szanse zemściły się na Łużycach w 60. min. Wówczas Cieślak sfaulował w polu karnym Da Silvę i dobrze prowadzący mecz Dawid Maryszczak wskazał na wapno. Do piłki podszedł Dziewiątak, ale Zabielski popisał się fenomenalną interwencją, wybijając piłkę na rzut rożny. Po chwili bramkarz Łużyc efektownie przeniósł piłkę nad poprzeczką po strzale Felipe. Później piłkarze trenera Rafała Wichowskiego wrócili na właściwe tory. W 74. min Bojdziński obił piłką poprzeczkę, ale po chwili dopadł do niej Macioszczyk, dograł ją ponownie do Bojdzińskiego i było 2:0. 6 min później wprowadzony na boisko Łotecki dograł piłkę do Gawroniuka, a ten strzelił pod poprzeczkę. Zrozpaczonych gospodarzy dobił Młynarski, który mocno uderzył z dystansu tuż przy słupku do siatki. Wygrana dała Łużycom awans na ósme miejsce w tabeli.
VICTORIA - ŁUŻYCE 0:4 (0:1)
Bramki: 1:0 Cieślak (24), 2:0 Bojdziński (74), 3:0 Gawroniuk (80), 4:0 Młynarski (84). Żółte kartki: Peroński, Araujo, Da Silva oraz Fereniec, Bojdziński. Sędziował: Dawid Maryszczak. Widzów: 100.
VICTORIA: Leńczuk - Araujo (46 Da Silva), Dziewiątak, Rodak, Proć (71 Świercz), Stelwach, Kowalski (82 Wołek), Skiba (66 Peroński), Kopania (71 Dobroliński), Kosiorski (66 Medvediev), Felipe.
ŁUŻYCE: Zabielski - Kurdziel, Sudnik, Cieślak, Macioszczyk, Fereniec (46 Lużyński), Piaśnik (70 Łotecki), Jakimowicz, Gawroniuk, Młynarski, Bojdziński.
Napisz komentarz
Komentarze