Jak dowiedzieliśmy się na miejscu zdarzenia, nieznany sprawca rozbił na aucie butelkę z cienkiego szkła, wypełnioną płonącą substancją, która rozlała się po dachu i tylnej szybie Seata . Najprawdopodobniej w wyniku wysokiej temperatury pękła już uszkodzona szyba i płonąca substancja dostała się do wewnątrz auta. Koniec końców ogień zniszczył całe wnętrze samochodu.
Szybka reakcja właściciela zapobiegła całkowitemu spaleniu samochodu. Jak mówi nam właścicielka auta - ktoś nad ranem zadzwonił domofonem i poinformował, że płonie moje auto, nawet nie wiem kto to był. Jeżeli ktoś coś widział, albo ma informacje na ten temat proszę o kontakt. W chwili obecnej policja prowadzi dochodzenie mające na celu ustalenie sprawcy podpalenia.
Napisz komentarz
Komentarze