– Zdaję sobie sprawę, że czeka nas trudna wiosna. Niestety jak w poprzednim sezonie będziemy walczyć tylko o pozostanie w okręgówce. Z resztą to się rzuca gołym okiem po oględzinach tabeli. Uważam, że zadanie wcale nie będzie prostsze niż w tamtym roku. Cieszę się, że po kontuzjach do gry powinni wrócić Łukasz Rogalski, Tomasz Grygo i Sebastian Gawroniuk. Ważne jest także, że wrócimy do gry na swoim boisku – powiedział Rafał Wichowski, trener Łużyc. Na pierwszym treningu piłkarze spotkali się 14 stycznia w hali MOSiR. W ramach przygotowań zespół z Lubania rozegra siedem sparingów. Łużyce zmierzą się kolejno z Włókniarzem Mirsk (31 stycznia, g. 14, w Zgorzelcu), Cosmosem Radzimów (7 lutego, g. 10, w Zgorzelcu), Piastem Zawidów (14 lutego, g. 10, w Zgorzelcu), Stellą Lubomierz (21 lutego, g. 10, w Zgorzelcu), Olszą Olszyna (28 lutego, g. 10, w Zgorzelcu), Apisem Jędrzychowice (7 marca, miejsce i godzina do ustalenia) i Nysą Zgorzelec (14 marca, miejsce i godzina do ustalenia).
Łużyce szykują się do wiosny
Piłka nożna w Lubaniu przeżywa trudne chwile. Po rundzie jesiennej Łużyce zajmują 13 miejsce z dorobkiem 17 punktów. To wynik daleki od oczekiwań miejscowych kibiców.
- 14.01.2015 16:28 (aktualizacja 15.08.2023 00:44)
Napisz komentarz
Komentarze