Spotkanie fantastycznie rozpoczęło się dla gospodarzy. W 3. minucie piłkę w szczęśliwy dla siebie sposób do bramki nad Krzemińskim skierował Bojdziński. Później przez długie fragmenty na boisku niewiele się działo. Groźnie było jedynie po uderzeniach Kościechy oraz aktywnego Fereńca. Gdy wydawało się, że gospodarze dowiozą nieznaczne prowadzenie do przerwy piłkę na wysokości pola karnego przy linii bocznej ustawił Myczkowski. Piłkarz Piasta tak wstrzelił ją w pole karne z rzutu wolnego, że ta nad zdezorientowanym Kukiełką wpadła pod poprzeczkę. Piast zwietrzył swoją szansę, przycisnął, ale wyniku w pierwszej połowie wyniku nie zdołał odwrócić. Po zmianie stron dominowały już Łużyce. Aktywny był zwłaszcza Macioszczyk. W 59. minucie po dośrodkowaniu Sudnika z rzutu rożnego drugi raz na listę strzelców wpisał się Bojdziński. W kolejnych sytuacjach szczęścia zabrakło Cieślakowi, Bojdzińskiemu oraz Macioszczykowi. Po strzale tego ostatniego piłkę zmierzającą do bramki wybił jeden z obrońców drużyny trenera Marcina Kiewry. Piast kończył mecz w osłabieniu. Tuż przed końcem za brzydki faul na Bojdzińskim prowadząca mecz Elżbieta Faryniarz z wyprosiła Sareło.
Łużyce Lubań - Piast Zawidów 2:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Bojdziński (3), 1:1 Myczkowski (40), 2:1 Bojdziński (59). Czerwona kartka: Sareło (Piast, 89 - za faul). Żółte kartki: Sareło, Kiewra, Myczkowski. Sędziowała: Elżbieta Faryniarz. Widzów: 100.
Łużyce: Kukiełka - Sudnik, Cieślak, Wichowski, Łotecki, Fereniec, Jakimowicz, Macioszczyk, Piaśnik (74 Salach), Bojdziński, Kościecha (86 Sitek).
Piast: Krzemiński - Woźny, D. Ryż, R. Ryż, Gorzka, Kiewra, Myczkowski (61 Podwalny), Kapusta, Pawlak (74 Nastalski), Prus, Sareło.
Napisz komentarz
Komentarze