W naszym urzędzie w minionym roku zanotowano 566 urodzeń. Tak jak w popularnej reklamie, nie wiemy czy Eskimos posiadający cztery psy jest bogaty czy biedny, tak i tutaj sama liczba mówi nam niewiele. Wystarczy porównać ją jednak z latami ubiegłymi żeby zobaczyć dominującą tendencję. W roku 2009 odnotowano 684 urodzeń, w 2010 – 648, 2011 – 606, a 2012 – 604. Ubiegły rok jak podaliśmy zakończył się liczbą 566 nowych mieszkańców naszego miasta i okolic. Tendencja jest dość oczywista. Rodzi się coraz mniej dzieci. W ciągu pięciu lat nastąpił spadek urodzeń o 118 dzieci. Dodatkowo optymizmem nie napawa liczba zgonów notowana przez nasz urząd.
W roku 2012 zarejestrowano 350 zgonów. W ubiegłym już 432. To wciąż mniej niż wynosi liczba urodzeń, ale zmiana roku do roku, o aż 73 to nie najlepsza wiadomość. Biorąc pod uwagę proces starzenia się społeczeństwa w ogóle i ilość osób młodych wyjeżdzających z naszego miasta trudno o pozytywne rokowania naszych stosunków ludnościowych.
Niestety nic póki co nie zapowiada rychłej poprawy tych statystyk.
Napisz komentarz
Komentarze