Do zabójstwa doszło w piątek przy ul. Spokojnej w Bolesławcu. Jak ustalili dziennikarze istotne.pl w rodzinie chłopaka od dłuższego czasu źle się działo. 39-letnia matka wraz z 36-letnim konkubentem nadużywali alkoholu, chłopak natomiast uczył się i pracował. Jak donoszą bolesławieckie media para roztrwaniała zarobie przez 20-latka pieniądze. W piątek po powrocie do domu chłopak dowiedział się, że należące do niego wartościowe rzeczy para sprzedała w lombardzie i to przelało czarę goryczy.
Młody mężczyzna chwycił za nóż i zadał konkubentowi matki kilkanaście ciosów nożem, natomiast matkę ugodził w brzuch. Policję o zdarzeniu poinformowała pokrzywdzona. Kiedy funkcjonariusze dotarli na miejsce zdarzenia, to 20-latek cały we krwi otworzył im drzwi i spokojnie przyznał się do zabójstwa.
Przewieziona do szpitala kobieta przeszła operację i obecnie znajduje się na oddziale intensywnej terapii. Jeżeli umrze młody człowiek odpowiadał będzie za podwójne zabójstwo.
- Mój klient przyznał się do popełnionego czynu, ale odmówił składania wyjaśnień na tym etapie postępowania – powiedział Wojciech Kasprzyk, obrońca podejrzanego.
20-latek nie był wcześniej karany.
Napisz komentarz
Komentarze