W czwartek w Lubaniu odbyło się Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo Wyborcze Członków Klubu. Na stanowisku prezesa pozostał Sylwester Poszelężny. Wiceprezesem został Antoni Gilewski, sekretarzem Konrad Rutkiewicz, skarbnikiem Grzegorz Juszczyk, a członkami Zbigniew Orzechowski i Jarosław Sołoducha. Rzecznikiem prasowym klubu pozostał Grzegorz Bereziuk.
Obok wyboru nowych władz poruszono wiele ciekawych wątków (między innymi rozmawiano na temat malejącej z roku na rok dotacji) oraz przegłosowano kilka zmian w statucie zasłużonego dla regionu klubu. Łużyce zmieniły człon w swojej nazwie z MZKS na KS. Poruszono także inną ważną kwestię. Dotychczas klub nie mógł starać się o dodatkowe środki finansowe na przykładowo obozy sportowe, wycieczki czy festyny. Teraz to się zmieni. Warto wspomnieć, że klub będzie mógł też prowadzić działalność gospodarczą. Dzięki temu być może w niedalekiej przyszłości zostanie utworzony mini sklepik z klubowymi gadżetami.
Podczas zebrania Sylwester Poszelężny zdradził, że klub z Lubania jest po wstępnych rozmowach ze Śląskiem Wrocław. - W porozumieniu z Urzędem Miasta chcemy utworzyć w Lubaniu filię wrocławskiego klubu. Da nam to szereg korzyści. Będziemy mogli organizować turnieje dla najmłodszych z udziałem różnych filii Śląska, trenerzy będą mogli uczestniczyć w specjalistycznych szkoleniach, a grupa 15-30 chłopców wraz z opiekunami jeździć na mecze Śląska. Chcemy by nasz klub rozwijał się i brnął do przodu - powiedział prezes Łużyc.
Głos zabrał też nowy trener pierwszej drużyny Rafał Wichowski. - Mimo trudnej sytuacji jestem pozytywnie nastawiony. Tego samego oczekuję od zawodników. Mam przygotowaną listę, dzięki której wiele rzeczy można poprawić nie ponosząc przy tym kosztów. Naszym celem jest zajęcie miejsca od 9 do 11. Jak wszyscy będziemy patrzeć w jednym kierunku to powinno być dobrze - powiedział.
Warto wspomnieć o frekwencji podczas zebrania. Z 48 członków klubu było obecnych zaledwie 18. Wśród nich znalazł się honorowy prezes klubu Jan Hofbauer. Jedynym usprawiedliwionym był Pan Burmistrz, który w tym czasie przebywał na ważnym spotkaniu w Złotoryi. Gdzie byli pozostali (poza uczącymi się i pracującymi), którzy są z klubem na dobre i na złe? Czy mamy już w Lubaniu samych kibiców sukcesu? Szkoda, bo była to świetna okazja by zapoznać się z problemami z jakimi boryka się klub. Teraz zapewne te zapytania wraz z krytycznymi głosami pojawią się na różnego rodzaju internetowych forach. Mimo tego za pośrednictwem zarządu klubu KS Łużyce Lubań oraz własnym wszystkim kibicom składam najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia oraz wszystkiego co najlepsze w każdym dniu nadchodzącego Nowego Roku.
Napisz komentarz
Komentarze