Zaczęło się od kontroli drogowej motorowerzysty w Pisarzowicach. Wykonane przez policjantów, w trakcie tej kontroli badanie wykazało, że 38-letni mężczyzna prowadził swój pojazd mając w organizmie 1,28 promila alkoholu. Nietrzeźwemu motorowerzyście grozi teraz kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Godzinę później dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Lubaniu otrzymał zgłoszenie, że mężczyzna kierujący pojazdem marki BMW wjechał w znak drogowy. Niezwłocznie we wskazane miejsce udali się policjanci i zastali siedzącego za kierownicą pojazdu mężczyznę, który usiłował wyjechać z rowu, naciskając usilnie na pedał gazu. 41-letni mężczyzna w rozmowie z policjantami utrzymywał, że to nie on prowadził samochód, ale jego żona, której nie było na miejscu. Potem zmienił zdanie i wskazał na kierującego innego członka rodziny. Policjanci wykonali badanie na zawartość alkoholu w organizmie stwierdzając, że mężczyzna ma prawie 4 promile! Kierującemu za prowadzenie pojazdu grozi kara pozbawienia wolności do lat 2.
Kwadrans po tym zdarzeniu patrol lubańskiej drogówki zatrzymał do kontroli na terenie Lubania rowerzystę. 20-letniego mężczyznę poddano badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Wynik badania wskazał na wartość ponad 0,5 promila alkoholu. W tym przypadku kierującemu rowerem grozi kara do roku pozbawienia wolności.
Ponadto we wszystkich opisanych przypadkach kierujący mogą stracić uprawienia do kierowania pojazdami nawet na 10 lat.
Napisz komentarz
Komentarze