Tak jest i w tym przypadku. Kobieta, którą nasi czytelnicy wskazują jako oszustkę, przedstawia się jako Marzena H. i oferuje pracę w Niemczech. Sprawdziliśmy jej nazwisko. Nie figuruje ono w CEIDG-u. (Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej) Naciągaczka, jak ma to zwykle miejsce, zapewnia o doskonałych warunkach, wysokich zarobkach. Przedstawia ofertę pracy w samych superlatywach. Następnie, gdy już przyjeżdża do domów zainteresowanych i spisuje umowę, pobiera opłatę w wysokości 200 zł, która ma pokryć koszty rezerwacji przejazdu oraz ubezpieczenia.
Oczywiście rzekomy wyjazd nigdy nie następuje. Do akcji dołącza wtedy tzw. ”koordynatorka, Pani Anita”, która jeszcze przez jakiś czas zapewnia, że pieniądze już odesłała i wystarczy poczekać. Niestety… te nigdy już nie wracają. To tylko jeden ze schematów działania oszustów.
27 września do Komendy Powiatowej Policji w Lubaniu zgłosiła się mieszkanka Zaręby wraz ze swoim synem, którzy również zostali oszukani w trakcie poszukiwania pracy. Osoby te korzystały z jednego z portali internetowych pośredniczących w wyszukiwaniu pracy.
Znalazły ofertę pracy Niemczech. W ogłoszeniu podany był nr telefonu z numerem kierunkowym Wielkiej Brytanii, na który pokrzywdzeni zadzwonili. Mężczyzna, który odebrał telefon przedstawił się jako adwokat z kancelarii adwokackiej w Berlinie i zapewnił, że jest w stanie załatwić dobrą pracę w Niemczech. Warunkiem otrzymania umowy było dokonanie wpłaty po 800 zł na osobę (koszty rezerwacji hotelowej, ubezpieczenia, transportu do firmy) poprzez wykonanie przekazu w Western Union. Już po dwóch godzinach od dokonania przelewu miał się do pokrzywdzonych zgłosić kurier z dokumentami i umowami o pracę. Niestety to nie nastąpiło, a podany w ogłoszeniu nr telefonu przestał być aktywny.
To jedynie dwa przykłady w jaki sposób dojść może do oszustw. Uczulamy Was zatem na zbyt korzystne oferty i radzimy wyjątkową ostrożność. Sprawdzajmy dokładnie ogłoszenia o pracę. Dowiedzmy się czy dana firma istnieje naprawdę, jaki ma adres. A przede wszystkim nie przekazujmy żadnych zaliczek, nie dokonujmy przedpłat. Ponadto zanim podpiszemy taką umowę dokładnie zapoznajmy się z jej treścią, w razie wątpliwości lepiej skonsultować ją z prawnikiem.
W Polsce legalne wyjazdy za granicę mogą organizować tylko licencjonowane agencje zatrudnienia, takie, które mają stosowne pozwolenia Ministerstwa Gospodarki i Pracy. Firmę taką możemy sprawdzić na stronie www.praca.gov.pl. Kierowanie do zatrudnienia za granicą przez agencje pracy odbywa się na podstawie umów cywilnoprawnych, która powinna określać ewentualną kwotę należną z tytułu faktycznie poniesionych kosztów związanych ze skierowaniem do pracy za granicą (art. 47 Ustawa z dnia 14 grudnia 1994 r. o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu).
Napisz komentarz
Komentarze