Jak czytamy w informacji z otwarcia ofert w przetargu na budowę wodnego placu zabaw przy ul. Różanej w Lubaniu do przetargu przystąpiły dwie firmy. Pierwsza to „Gutkowski” z Leszna z ceną około 2,9 mln złotych i „Solar System sp. z o.o.” z Jeleniej Góry z ceną 4,55 mln złotych. Jak się jednak okazało, 2,9 mln złotych, czyli niższa z dwóch kwot nie byłaby ostatecznym kosztem inwestycji.
– Firmę, która dała niższą cenę, poprosiliśmy o przekazanie roboczego kosztorysu zadania. Opiewał on na kwotę 3,5 mln złotych – relacjonuje Arkadiusz Słowiński. – Trudno mi to skomentować, ograniczę się do faktu, że zgodnie z wyjaśnieniem oferenta rozbieżność wynikała z błędnego podania ceny netto zamiast ceny brutto.
W budżecie miasta Lubań na realizację tego zadania przewidziano kwotę 2,4 mln złotych.
- Ta kwota została oszacowana przez nas bardzo rzetelnie, między innymi na podstawie danych o innych podobnych inwestycjach realizowanych w Polsce, o podobnej skali i zakresie – komentuje burmistrz Lubania. – W mojej ocenie nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia do aż takiego przekroczenia przewidywanych kosztów. Obserwujemy, co dzieje się w sąsiednich gminach i trzeba to powiedzieć jasno: trend na rynku jest taki, że firmy mocno śrubują ceny inwestycji, licząc na desperację samorządowców, chcących za wszelką cenę wywiązywać się z wyborczych obietnic. Nie wszyscy postępują w ten sposób, czego dowodzi przykład budowy boiska zapasowego, tu wykonawca dał nam cenę zgodną z szacunkami i inwestycja rusza.
Wyjścia były dwa – dołożyć do inwestycji prawie o połowę więcej lub przełożyć ją na mniej gorący czas.
- Dla mnie sprawa jest oczywista. Zdecydowanie wolę zrobić to racjonalnie, później – mówi Arkadiusz Słowiński. – Trzeci przetarg ogłosimy w nowym rozdaniu, czyli w drugiej połowie roku. Wtedy wyborczy szał opadnie a firmy powrócą do realnych cen, planując działania na kolejny rok. Nowym terminem budowy wodnego placu zabaw będzie przełom roku 2018 i 2019.
Napisz komentarz
Komentarze