Członkowie grupy, metodą na policjanta wyłudzali od pokrzywdzonych spore sumy pieniędzy. Mieszkaniec Lubania został zatrzymany 14 marca jako podejrzany w sprawie wyłudzenia ponad pół miliona zł. od jednej z mieszkanek województwa dolnośląskiego.
Jak w każdym tego typu scenariuszu, kobieta otrzymała najpierw telefon od osoby podającej się za policjanta. Rozmówca poinformował ją, że ktoś włamał się na jej konto i potrzebuje kody autoryzacyjne, aby nie doszło do przestępstwa. Pokrzywdzona będąc przekonaną o jego prawdomówności i czując presję czasu, przekazała wszystkie informacje niezbędne sprawcom do wyprowadzenia z jej konta środków pieniężnych. - czytamy w policyjnym komunikacie.
W sprawie zatrzymano pięć osób, obecnie policjanci nadal wyjaśniają okoliczności związane z procederem jakim zajmowali się podejrzani. Za oszustwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Jak nie stać się ofiarą oszustów?
Przede wszystkim należy zachować ostrożność – jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod policjanta i prosi o przekazanie danych dotyczących naszego konta, bądź wspomina o przekazaniu pieniędzy, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności, ani nie przelewajmy ich na żadne wskazane konto. Zadzwońmy do kogoś z rodziny i poradźmy się opisując całą sytuację. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów. W szczególności pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie. W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon, za funkcjonariusza – zakończmy rozmowę telefoniczną! Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich. O każdej próbie oszustwa informujmy Policję.
Napisz komentarz
Komentarze